Witam
pompa paliwa mi nie działa bo gdzieś prąd mi nie dochodzi i d o tej pory jeździłem na LPG, odpalał normalnie bez żadnego problemu. W tyg zaczął mi szarpać jak dodawałem gazu myślałem że kable albo świece( ale wymieniłem je przed zimą). w sobote odpalam żeby parownik podgrzał się i skrobie szyby przy okazji. Oskrobałem 3 szyby i zgasł... (zdziwiłem się) wchodzę do auta, żeby go znów odpalić, a tu... nie ma prądu na całym obwodzie. "Zawór" przy butli się nie odzywa i kontrolki w aucie również się nie palą...
Coś pewnie przy akumulatorze się stało tylko w którym miejscu...?