Gatzka mam od grudnia , 120 tyś.
Ale dzisiaj rano zimno śiniegu napadało cały samochód oblodzony i niespodzianka ;
odpalam -krótki czas nagrzewania siwiec odpalił ,,normalnie" orbroty na 1000 :-D juz nie wiem co to jest acha wczoraj tak z nudów powyciągalem wszystkie bezpieczniki itp .na zasadzie przetarcia styków odłączyłem aku .
W cuda :roll: <glupek2> nie wierze ale może cos nie stykało poczekam zobacze ale i tak środa komp.
Przykazania juz wczesniej znałem ,jedno złamałem PALIWO na stacji ,,po drodze" <glupek2>