Zmieniłem uszczelkę przed postem Cienia z aukcją, używając jakiegoś tańszego silikonu, w małej tubce. Wydaje mi się, że taki sam - czerwony, temperatura, itd. No ale dalej czasem czuję olej, zwykle jak się zatrzymam, choć już znacznie mniej. Myślę, że to jeszcze ten co wcześniej zdążył nakapać w miejsca, które trudno wyczyścić. A jak nie to czeka mnie jeszcze raz zabawa z jakimś lepszym silikonem.
Tak jak napisał kolega Maciej, te uszczelki chyba są rzeczywiście źle wykonane na odcinku nad simeringiem.
Dzięki za odpowiedzi.