Witam,
W swoim aucie robiłem to już w trzech drzwiach. Świadczyć to może o tym, że albo miałem wybitnego pecha, albo jest to wada fabryczna podnośników. Niezależnie od powodu konieczności wymian nabyłem przy nich pewną wiedzę, która może być dla Was pomocna.
Po pierwsze, co właściwie psuje się w tych podnośnikach?
Zdjęcie pierwsze
Psuje się element zaznaczony kółkiem i nie opisany. Jest to element za pomocą, którego szyba jest przymocowana do prowadnicy. Element ten trzyma się metalowej linki, która porusza go w dół i w górę. Trzyma się w taki sposób, że na lince jest malutki metalowy walec, który jest szerszy od linki i zablokowany w plastikowo-metalowym elemencie wziętym w czerwone kółko na obrazku powyżej. Sam metalowy walec niestety jest otoczony tylko plastikiem. Nie znalazłem w mechanizmie żadnej blokady przerywającej dopływ prądu do silniczka podczas wciskania guzika w chwili, gdy szyba jest w maksymalnej dolnej lub górnej pozycji. Możliwe, więc że go nie ma.. A to może powodować to, że plastik trzymający walec pęknie. I podnośnik nie działa już zbytnio prawidłowo. Linka zwisa luźno, a szyba opada. My dalej wciskamy przycisk w celu domknięcia szyby i tylko pogarszamy naszą sytuację, bo ten metalowy walec przesuwa się do góry i niszczy plastikowy element wzięty w czerwone kółko i opisany jako "GÓRA". Wtedy już naprawa nie jest możliwa bądź mało realna..
Jesteśmy z opadniętą szybą. Jak mamy garaż to auto do garażu. Jak nie musimy jakoś to zabezpieczyć. Folia kusi złodzieja, więc lepszym rozwiązaniem jest podparcie szyby (podpierałem deskami). W tym celu należy zdjąć tapicerkę. Żeby zdjąć tapicerkę najpierw trzeba odkręcić śruby ją trzymające i słupek/bolec do ryglowania drzwi od wewnątrz. Śruby są w trzech miejscach ukryte zaślepkami (pod klamką [oczywiście wewnętrzną] taki plastikowy kwadracik kryje jedną śrubę i pod uchwytem do pociągania drzwi w celu zamknięcia pod dwoma zaślepkami są kolejne dwie śruby. Trzeba jeszcze zdjąć plastik z pod klamki. W drzwiach tylnich pod zapalniczką nie kryje się śruba mocująca tapicerkę do blachy drzwi. Ściągamy jeszcze plastikowy element będący za klamką, bo on też mocuje tapicerkę na takim metalowym haczyku (przesuwamy go w lewo lub w prawo). Po zrobieniu tego tapicerka trzyma się na plastikowych zatrzaskach. Jest ich sporo. Odrywamy tapicerkę od drzwi od dołu (w tylnich drzwiach jest nawet blacha drzwi w jednym miejscu wcięta na dłoń). Po odpięciu spinek tapicerka będzie wisiała na blaszkach przy szybie. Są takie trzy blaszki(haczyki) zaczepione o blachę drzwi przy szybie. W przednich drzwiach tapicerkę o wiele łatwiej będzie zdjąć i założyć z odczepionym plastikiem koło regulacji lusterek. Gdy zdjęliśmy tapicerkę odklejamy folię od dołu i ustawiamy deski.. Drzwi bez tapicerki będą wyglądać mniej więcej tak jak na fotce poniżej (jak nie będzie u Was folii to możecie być pewni, że ktoś już tam zaglądał):
Prawdopodobnie nie mamy jeszcze podnośnika. Na szczęście nie trudno go dostać do 50zł (kupując egzemplarze za 35zł możemy spodziewać się brudnych/mocno przerdzewiałych).
UWAGA! W każdych drzwiach jest inny podnośnik. Czyli mamy podnośnik Lewy Przedni, Prawy Przedni, Lewy Tylni i Prawy Tylni. Silniczki są stronami takie same, ale radzę kupić cały podnośnik - trudno przełożyć sam silniczek, więcej roboty z tym. Jak je rozpoznać po zdjęciu?
Zdjęcie drugie
To jest podnośnik Lewy Tylni. Od przedniego różni się tym, że ma nieco krótszą prowadnicę oraz mocowany jest na dole na jedną, a nie dwie śruby (jak to jest z prowadnicami w drzwiach przednich). Prawy od Lewego podnośnika odróżnimy patrząc, po której stronie jest silniczek. Patrząc od strony mocowania na podnośnik i ustawiając go górą do góry silniczek będzie po prawej stronie w prowadnicach lewych i lewej stronie w prowadnicach prawych (w drzwiach będzie zawsze po stronie maski od prowadnicy. Górę podnośnika rozpoznajemy po tym, że jest mocowana na dwie śruby i po tym, że po stronie bez mocowań ma na górze plastikowe kółko, które kręci się w raz z poruszaniem linki (widoczne na zdjęciu pierwszym).
Zakupione podnośniki warto wyczyścić i przesmarować. Wtyczka dochodząca do silniczka ma w sobie dwa piny. Podajemy na nie 12V i poruszamy podnośnikiem w gorę/w dół (w zależności, w którą stronę puścimy prąd). Najwygodniej zostawić go w pozycji około 7-9cm od dołu, aby było możliwe montowanie bez zabawy z wtyczkami na początku.
Przed wymianą warto jest szybę umyć. Kurz i piasek, który się na niej uzbierał może ją porysować gdy będziemy opuszczać i podnośić. Wymianę zaczynamy od ściągnięcia tapicerki (jak opisałem wyżej). Zrywamy całą folię. Zobaczymy coś takiego:
Odpinamy zasilanie silnika, jest to wpięta wtyczka gdzieś na dole drzwi owinięta gąbką(czerwony owal).
Warto mieć klucz nasadowy rozmiar 8 albo 10 (niestety nie pamiętam..), dla bezpieczeństwa radzę się zaopatrzyć w oba. Śruby będzie ciężko ruszyć, W-40 może być pomocne, choć u mnie zawsze dawało radę bez niego (czasem z trudem). Luzujemy śruby podnośnika(zielone), mocujące silnik(żółte) oraz te, które mocują szybę do podnośnika (na obrazku nie zaznaczone, bo by je było widać należy opuścić szybę, a jeszcze tego nie zrobiłem w chwili robienia zdjęcia). Odkręcamy śruby mocującą szybę do prowadnicy. Podnosimy nieco i podpieramy sobie czymś szybę. Wykręcamy śruby trzymające silnik(żółte). Teraz potrzebna będzie pomoc drugiej osoby, która podniesie szybę niemal do samej góry, byśmy mogli swobodnie wykręcić pozostałe 4 lub 3 śruby (zielone; w zależności czy są to drzwi tylnie czy przedni) i wyjąć podnośnik bez obawy, że przerysujemy szybę. Należy go wyjmować pod kątem przez dziurę na dole. Mimo iż wydaje się to niemożliwe uwierzcie na słowo, że się da. Gdy już nam się uda wyjąć warto pamiętać jak wyjęliśmy podnośnik by tak samo móc włożyć ten sprawny, zakupiony. Przykręcamy śruby prowadnicy, na razie delikatnie. Opuszczamy ręcznie szybę, przykręcamy ją do podnośnika. Wkręcamy śruby trzymające silnik do blachy drzwi. Dokręcamy śruby, podłączamy wtyczkę (warto obkleić gąbką by nie tłukła się o blachę drzwi podczas jazdy).
Wypada naoliwić klamkę, i inne elementy ruchome jak już mamy do nich taki dobry dostęp, następnie należałoby nakleić jakąś folię. Nie myślcie, że uda wam się nakleić tą oryginalną, co była wcześniej. Tamta na pewno będzie porwana. Ja naklejałem niebieski worek na śmieci czarną mocną taśmą. Po co? Nie jest to konieczne do poprawnego działania mechanizmów auta. Na pewno gdyby kiedyś trzeba znów ściągać tapicerkę i tam zaglądać będzie łatwiej - folią przykryjemy gumę, która trzymała oryginalną folię, więc guma ta nie będzie się przyklejać do tapicerki. Tapicerka również nie będzie chłonąć wilgoci z wnętrza drzwi. Kolejnym argumentem by to zrobić jest tylko zdanie, że oryginalnie folia tam była. Ponoć też szyba w drzwiach nie będzie tak parować. U mnie efekt końcowy wyglądał tak:
Zakładanie tapicerki zaczynamy od góry od strony szyby (w drzwiach przednich bez wyjęcia z zatrzasków osłonki przy manualnym ustawianiu lusterka można cholery dostać zakładając tapicerkę, ale nie twierdzę, że jest to niemożliwe..). Trzy metalowe blaszki muszą się zawiesić na drzwiach, a czarna "gąbka" przylegać do szyby. Trafiamy jeszcze bolcem w dziurkę i mamy połowę roboty z zakładaniem z głowy. Nacelowywujemy spinki tapicerki w odpowiednie otwory i dobijamy tapicerkę ręką. Przykręcamy śruby, bolec, wkładamy zaślepki i gotowe.
Po którymś razie będziecie mieli wprawę i będzie to łatwiejsze
Dziś grzebiąc przy zamku zdjęcie i założenie tapicerki łącznie zajęło mi około 15-20 minut. Mam nadzieję, że opisałem wszystko w miarę dokładnie, lecz jeśli masz jakieś pytania pisz w tym temacie.