Witam,
na początek witam Serdecznie Wszystkich Forumowiczów.
Zakupiony Getz z 2004 roku z silnikiem 1.3 i przebiegiem nieco ponad 83 tys. km.
Ponieważ poprzedni właściciel w zasadzie nic przy nim nie robił (poza klockami z przodu, wymianą świec, olejów i filtrów oraz końcówką drążka jak twierdził) wiedziałem, że na dzień dobry będę musiał wymienić rozrząd. Pojechałem na warsztat, mówię, że świeży zakup i żeby sprawdzili co i jak.
I oto co wyszło:
1. Rozrząd wiadomo, ale bez pompy wody bo na innym pasku.
2. Tuleje gumowe w tylnej belce z obu stron.
3. Poduszka tylna pod silnikiem/skrzynią biegów - ta co jest centralnie na środku pod autem.
4. Końcówki drążków z przodu prawo i lewo.
5. Dorzuciłem do tego jeszcze filtr paliwa - bo w instrukcji jest, żeby wymienić po 60 tys. km.
Przeszliśmy do biura i pytam ile mnie to wyniesie. Facet pogrzebał w kompie trochę, mówi, że wszystkiego mi od ręki nie sprawdzi, bo musi podzwonić, trochę wg szacunku pojechał i na koniec mi strzelił , że jakieś 1 100 zł (materiały + robocizna). No cóż podziękowałem, bo koszt mnie trochę przytłoczył.
Sam pogrzebałem trochę w necie, głównie na stronie inter carsu i wyszło mi, że za części byłoby ok. 550 zł, czy w takim przypadku robota na następne powiedzmy 550 zł to nie za dużo, jak na zakres prac ? Pytam, bo nie mam w ogóle doświadczenia w temacie Gacka. Zastanawiam się też, czy konieczna jest wymiana filtra paliwa ? Proszę o jakieś rzetelne porady w temacie.