Witam ponownie.
Teraz inna sprawa.
Ostatnio miałem stłuczkę (ktoś wjechał mi w tył). Rzeczoznawca z Warty w warsztacie zrobił wycenę (mnie przy tym nie było!) i warsztat wykonał naprawę i odebrałem auto. Wszystko bez mojej ingerencji (podpisałem zgodę na reprezentowanie mnie przez warsztat u Warty). Jak zapytałem się co było robione i za ile, to powiedzieli, że dostanę fakturę, ale z Wartą to oni dalej prowadzą sprawę.
Czy to normalne, że nie powiadomiono mnie o wycenie uszkodzeń, nie spytano, czy zgadzam się na taką naprawę? Czy mogę zakwestionować naprawę, jeśli uważam, że jest zrobiona źle?