Witam Was
Dziś stała się rzecz nieoczekiwana i nie za bardzo wiem co się stało więc może mi ktoś pomoże...
A zatem w sobotę sobie jeździłem normalnie, nie było żadnych problemów, dziś próbuję odpalić i co? i rozrusznik nawet nie kręci jakby nie miał siły, myślę, wina aku, ale podłączam kabelki i nic (był to diesel ale 12V) nie badałem jeszcze aku ale... za każdym razem jak chcę odpalić, rozrusznik zakręci o jakie 0,5 obrotu i włącza się alarm ;| tak więc zgłupiałem:(
Co może być przyczyną oprócz aku i jak to sprawdzić?
Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi
P.S. przeczytałem ten temat
http://forum.hyundaifanklub.pl/viewtopic.php?t=602, ale uznałem, że u mnie może to być jednak coś innego... zwłaszcza to włączanie się alarmu ;|
Pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez: BartBartez: 2008-12-29, 15:41 ]Sprecyzuj tytuł!!!