Autor Wątek: Serwisowanie pogwarancyjne  (Przeczytany 5650 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kuzak

  • Gość
Serwisowanie pogwarancyjne
« dnia: 02 Lipiec 2008, 08:36:19 »
Witam wszystkich użytkowinków forum! <piwo>
Powoli kończy mi się gwarancja na Gacka i tak się zastanawiam, czy dalej serwisować samochód w ASO czy szukać warsztatu u "Pana Henia".
Z usług ASO jestem umiarkowanie zadowolony, a ceny jak wiadomo mają wysokie, np za przegląd po 45000 km zapłaciłem 770 pln, a była to tylko wymiana płynów i filtrów.

Gdzie Wy serwisujecie swoje autka?
Czy ktoś z W-wy lub okolic może polecić jakiś dobry warsztat, w którym mechanik nie zdziwił by się na widok Getza?

klodek

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Lipiec 2008, 08:56:14 »
Ja serwisuje sam, ponieważ nie jest to skomplikowane...
ASO jest okropnie drogie...
Na terenie całego Wrocławia nie polecam żadnego serwisu.

bananrules

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Lipiec 2008, 21:56:33 »
skoro powstal temat zwiazany z serwisowniem na gwarancji, chcialbym zapytac o pewna sprawe. autko kupilem jakies 2 tygodnie temu, zabralem sie za mycie i przy wycieraniu okazalo sie ze przy tylniej lampie pod pokrywa bagaznika byl ubytek lakieru , miejsce pokrylo sie rdza. jako ze gwarancja obejmuje "bude" pojechalem do salonu gdzie panie poinformowala mnie ze jest to miejsce zgrzewania blachy, zrobila zdjecia i stwierdzial ze trzeba bedzie pomalowac caly element- czyli klin pod lampa az do miejsca wystapienia ubytku. samochod zakupilem w autokopexcars w nowo otwartym salonie w myslowicach. z tego co wiem nie maja lakierni wiec pewnie gdzies mnie skieruja . i tu rodza sie mooje obawy, odprysk jest naprawde maly. mozna by to naprawic w 5 minut lakierem zaprawkowym a tu kobitka mi wyjechala z malowaniem calego elementu. spotkal sie ktos z was juz z taka sytuacja? obawiam sie ze po tym zabiegu bede mial nowy samochod w 2 kolorach. pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz

klodek

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Lipiec 2008, 22:16:33 »
Ja osobiście miałem stłuczkę.
Zostawiłem auto w ASO Wrocław.
Przy odbiorze auta zauważyłem ze element malowany jest koloru ciemno-wiśniowy, (a powinien być czerwony) po czym auta nie odebrałem.
Przez 14 dni walczyłem z ASO by poprawili źle wykonana usługę... Niestety tylko straciłem wiele nerwów i czasu.
Podjechałem do znajomego który zrobił ta tak jak powinno być, ale niestety za moje pieniądze.

Tobie proponuje podjechać do lakierni, dobiorą Ci "zaprawkę" w kolorze nadwozia, i zrób to tak by nie było widać. Koszt za zaprawkę to około 15zł.

kuzak

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Wrzesień 2008, 13:17:32 »
Witam ponownie!
Zdecydowałem się podnieść wątek bo poza Klodkiem ( <piwo> ) nie dostałem odpowiedzi.
No a przecież gdzieś musicie serwisować swoje bolidy. <co?>
Pozdrawiam

klodek

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Wrzesień 2008, 21:47:31 »
Na starym forum było wiele przydatnych post-ów na temat serwisowania we własnym zakresie... Proponuję byś zakładał nowe posty a na pewno ktoś ci pomorze... :)
W razie czego pisz do mnie na prywatnym. :)

Jarek

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Wrzesień 2008, 22:20:04 »
Cytat: "kuzak"
Zdecydowałem się podnieść wątek bo poza Klodkiem ( ) nie dostałem odpowiedzi.

Bo prawdopodobnie temat będzie dotyczył niewielu użytkowników nowych aut. Kilkuletnie przeważnie nie są już serwisowane w ASO (nie mówiąc o kilkunastoletnich).

Ziootek

  • Gość
Re: Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Październik 2008, 22:02:56 »
Cytat: "kuzak"
Witam wszystkich użytkowinków forum! <piwo>
Powoli kończy mi się gwarancja na Gacka i tak się zastanawiam, czy dalej serwisować samochód w ASO czy szukać warsztatu u "Pana Henia".
Z usług ASO jestem umiarkowanie zadowolony, a ceny jak wiadomo mają wysokie, np za przegląd po 45000 km zapłaciłem 770 pln, a była to tylko wymiana płynów i filtrów.

Gdzie Wy serwisujecie swoje autka?
Czy ktoś z W-wy lub okolic może polecić jakiś dobry warsztat, w którym mechanik nie zdziwił by się na widok Getza?

A w którym warszawskim serwisie serwisowałeś "Gacka" na gwarancji? Ja korzystałem dotąd z usług Bielińskiego na Modlińskiej (tam auto kupiłem) ale pierwszy przegląd po gwarancji zrobię już gdzie indziej - w serwisie Jaworski-Gajewski na Bielanach. Co prawda nastąpi to dopiero w grudniu, ale i tak po powrocie z przeglądu podzielę się wrażeniami i postaram się porównać oba serwisy.

kuzak

  • Gość
Re: Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Październik 2008, 09:35:51 »
Cytat: "Ziootek"

A w którym warszawskim serwisie serwisowałeś "Gacka" na gwarancji? Ja korzystałem dotąd z usług Bielińskiego na Modlińskiej (tam auto kupiłem) ale pierwszy przegląd po gwarancji zrobię już gdzie indziej - w serwisie Jaworski-Gajewski na Bielanach. Co prawda nastąpi to dopiero w grudniu, ale i tak po powrocie z przeglądu podzielę się wrażeniami i postaram się porównać oba serwisy.


Ja kupiłem i serwisowałem autko w Ifamexie (Wawelska). Chętnie usłyszę opinię o innym serwisie. A może wiesz o jakimś serwisie nie ASO w W-wie lub okolicach. Szukam warsztatu tańszego od ASO, ale znającego się na Getzu.

Słyszał może ktoś o serwisie "Michał Sitnik" ul Krasińskiego ?
Oni nie są już ASO ale specjalizują się w Hyundaiu.

Offline Brt

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 872
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Październik 2008, 09:39:32 »
Cytat: "kuzak"
Słyszał może ktoś o serwisie "Michał Sitnik" ul Krasińskiego ?

Poszukaj na forum, temat był poruszany,zbierał raczej dobre opinie

artur17_33

  • Gość
[Getz] Serwisowanie pogwarancyjne
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Październik 2008, 21:20:22 »
Jestem wogule pod wrazeniem ze serwisowales swojego getza przeciez jest to nieoplacalne gdy uzywasz auta do codziennej jazdy (bez katowania silnika) :) przciez jest to ponad 700zl rocznie a jak sam serwisujesz wychodzi ci ok 200zl za olej i filtr i 3 godzinki czasu aby dokładnie go przejżec. Ja zrezygnowalem z serwisowania po pierwszym przegladzie gdy mechanik w hyundaiu rozlal olej po calym silniku czego przyczyna był bardzo brudny caly silnik...