dzis po raz 3 tej zimy zamarzl mi atos-tzn.nie bylo mozliwosci wejscia do auta inaczej niz bagaznikiem.wszystkie zamki byly posklejane-nie dal rady ani c.z. ani kluczyk.wczesniej traktowalem to z przymruzeniem oka,ale dzis spoznilem sie dzieki temu do pracy.poza tym otwierajac na sile tylne drzwi wyrwalem z mocowania dzwigienke odblokowujaca zamek.rezultat-mam teraz w tych drzwiach stan zerojedynkowy-albo sie nie otwieraja albo sa stale niezamkniete :mrgreen:
nie dziwilbym sie-wieczorem ulewa,rano mroz.ale elantra ma te same warunki i nigdy nie bylo najmniejszych problemow-mimo otwierania tylko z pilota.
wiec pytanie-TTTM czy moj jest jakos felerny?