Również i ja umówiłem się na akcję serwisową........ ale po kolei:
1. Pojechałem do dilera.
2. Mówię, iż na forum jest głośno o akcji serwisowej Hyundaia ....... e tam, wie pan co na forach opowiadają - jakie pierdoły - mówi mi diler. Wiem, wiem, ale do rzeczy.
3.Diler potwierdził tę akcję i po chwili "rozmowy" z "pecetem" stwierdził, że mój samochód także kwalifikuje się do akcji.
4. Grzecznie odpowiadam, że bardzo mi miło :mrgreen: , ale dlaczego sami nie powiadamiają użytkowników tylko muszą się oni samodzielnie dowiadywać na forach itd. Pan stwierdził, że to nie jest "akcja przywoławcza" więc nie muszą, ale jak chce to mi sprawdzą to co muszą itd.
No cóż...... w Chevrolecie byłem przyzwyczajony do innych standardów. Człowiek uczy się jednak całe życie.