Forum > Atos / Atos Prime
[Atos] Praca silnika
Krzysztoff:
Proszę o pomoc - może ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem i zna przyczynę problemów z silnikiem.
W czym rzecz: po odpaleniu silnik dostaje wysokich obrotów. Zdecydowanie za wysokich (szkoda, że nie mam obrotomierza).
Po nagrzaniu się obroty normalizują się jednak
przy zmianie biegów i puszczeniu gazu obroty nie spadają w dokładnie tej chwili tylko utrzymują się na poziomie jakim pracowały jeszcze przez 1-2 sekundy
i dopiero wtedy zmniejszają się...
W czasie jazdy silnik też szarpie, przerywa, nie przyśpiesza, zgaśnie czasem
choć jak nacisnę sprzęgło to wtedy można go przegazować.
To tyle z denerwujących objawów.
Może jeszcze po zapaleniu silnika, uspokojeniu się gdy włączeniu świateł czyli zwiększeniu zapotrzebowania na energię silnik znów dostaje wariacji i wysokich obrotów...
Może ktokolwiek spotkał się z takim przypadkiem, zna rozwiązanie - z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
nemonikt:
Nie wiem, nie znam się, ale jako posiadacz Atosa czuję się w obowiązku spróbować pomóc. Przede wszystkim - też mi się tak dzieje, ale nie jest to na tyle uciążliwe, żebym nie mógł poczekać z naprawą do sprzedaży Atosa. Ale do rzeczy.
Czytałem o tym i wygląda na to, że po pierwsze trzeba przeczyścić silniczek krokowy, sprawdzić czujnik położenia przepustnicy cokolwiek to jest. Daruj sobie wlewanie do Pb98 płynów na czyszczenie układu paliwowego i wtrysków, bo lałem w Lanosie litrami i po prostu w tak starym aucie uczucie poprawy będzie znikome i krótkotrwałe (tak, dzieje mi się to i w Atosie i Lanosie, ale Lanim ledwo idzie jeździć).
Druga sprawa to układ elektryczny - sprawdzenie świeć i kabli, do tego jakieś cewki, kopułki itp. nie wiem, co tam jest. Do sprawdzenia i wymiany. Bo jak mi się woda nalała na silnik, to Atos mi szarpał, falował i prychał (oczywiście dopiero po trzech dniach, jak wysechł, bo najpierw to w ogóle na jeden gar nie chodził.
Musisz poczytać sobię tutaj:
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1289
http://hyundaiklub.pl/forum/archiwum/viewtopic.php?t=797&postdays=0&postorder=asc&start=0
Vanitum:
Proponuje jeszcze sprawdzić filtry (powietrza, paliwa).
Jak Atos nie chce ci spaść z wysokich obrotów, odbija ci normalnie pedał gazu? Bo pamiętam, że w moim musiałem raz na jakiś czas smarować pedał gazu, bo się zwyczajnie zawieszał. Doskonale się do tego nadaje olej silnikowy (smaruje, jest na tyle gęstyże nie ścieka szybko na podłogę, a z drugiej strony, na tyle rzadki, że wnika tam gdzie trzeba - smar nei dawał takich efektów).
Krzysztoff:
Dzięki za posta.
Kable i świece mechanik sprawdził i są OK.
Co do przepustnicy to mechanik stwierdził, że nie da się jej wyciągnąć (zapieczona) i sam nie wiem na ile ją przeczyścił... :/
Ew. postaram się zwrócić uwagę na czujnik położenia przepustnicy - może wymienić całą przepustnicę z krokowcem- coś takiego na Allegro kosztuje 30-100 zł?
A czy może znaczenie mieć taki element jak czujnik ssania?
Wlałem już jakiś płyn do czyszczenia ukł. paliwowego :):):) choć też raczej dla święto spokoju, że to zrobiłem niż z przekonania.
Jedyne co jeszcze mogę wlać to środek do usuwania/wiązania wody lub po prostu denaturat.
Pzdr
Vanitum:
skoro nie mógł wyciągnąć przepustnicy, to raczej nie liczyłbym, że cokolwiek przy niej zrobił.
Nawigacja
[#] Następna strona