Autor Wątek: [Tucson] bagaznik na relingi do tucsona  (Przeczytany 14716 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline franciszek2014

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 33
[Tucson] bagaznik na relingi do tucsona
« Odpowiedź #15 dnia: 01 Marzec 2017, 18:16:46 »
Cytat: "pablomaxim"
Zgodnie z obietnicą kilka fotek z boxem. [...]


No i rozwialem wszystkie, ostatnie swoje watpliwosci. Wielkie dzieki za fotki. Mam nadzieje, ze i innym sie to przyda. Na koniec chcialbym jeszcze dopytac o "zaladunek", ale zanim o to, to wczesniej o montaz boxa (wiadomo, otwierany z jednej strony). Jak zakrecic uchwyty montujace najdalej oddalone od nas, od boku auta? Siegniemy rekami? Bo, zakladam ze nie jezdzimy z nim caly czas, i czasem trzeba bedzie sie pogimnastykowac przy demontazu lub montazu...

I jeszcze jedno. Tutek jest z zalozenia dosyc wysoki, wiec zeby wrzucic sprzet do boxa trzeba co najmniej stanac na stopniu drzwi (chyba, ze ma sie ew. 220 cm wzrostu :-D ). Jak to pablomaxim wyglada z doswiadczenia? A moze inni uzytkownicy boxow dachowych cos dodadza o swoich doswiadczeniach z "drabina"...

Offline pablomaxim

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 70
[Tucson] bagaznik na relingi do tucsona
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Marzec 2017, 18:29:49 »
Ja u siebie rozwiązałem to w taki sposób, że zamontowałem najpierw poprzeczki na relingach a potem boxa tak dopasowałem aby nie ocierał się o tylną klapę i szybę. Potem zamontowałem go do poprzeczek i tak już zostawiłem.  Teraz ściągam go razem z poprzeczkami i wieszam w garażu. Pierwszy montaż trwa trochę. W tej chwili to kwestia wrzucenia go na relingi i zablokowanie poprzeczek ( 7-8 minut )

Co do pakowania boxa to staję na progu przy drzwiach, podkładam na próg wycięty dywanik ze starego samochodu a na koniec wrzucam go do boxa i już. Jest to wysoko i niestety nie sięgam rękami .

Offline franciszek2014

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 33
[Tucson] bagaznik na relingi do tucsona
« Odpowiedź #17 dnia: 01 Marzec 2017, 18:53:22 »
Cytat: "pablomaxim"
[...]Teraz ściągam go razem z poprzeczkami i wieszam w garażu. [...] W tej chwili to kwestia wrzucenia go na relingi i zablokowanie poprzeczek ( 7-8 minut ) [...]
 .


Wiedzialem, ze musi byc jakis patent z demontazem! No i wszystko jasne. A "frycowe" przy montazu trzeba bedzie "zaplacic", ale tylko raz. :-)

[ Dodano: 2017-03-03, 19:42 ]

Po probie generalnej (fotki z boku nie daje, bo juz sa ) :mrgreen:

[ Dodano: 2017-03-07, 22:55 ]
Jestem już po montaż zakupionego boxa na swoich belkach (wersja najnowsza z 2014 r. z nowszym systemem mocującym). Po wyciągnieciu z paczki trzeba go wcześniej złożyć, ale to z instrukcja obsługi nie sprawia żadnego kłopotu. „Pytania” mogą się pojawic w zasadzie w dwoch miejscach: 1) Czy 3 kolki mocujace klape boxu wciskac do oporu, czy zostawic po „rowno” po dwoch stronach, na wysokości nitow mocujących zawias (ja zostawiłem na rowno); 2) Czy zawiasy sprężynujące po wciśnięciu w odpowiednie miejsce powinny być rownolegle i stabilne czy takie „lelawe”, ale działające bez zastrzezen (ja zostawiłem ten drugi układ, gdyz bardziej się nie dalo wcisnac kolkow w uchwyty mocujące tych zawiasow).

Podczas zakladania na belki (zakladam, ze juz na dachu ustawione rowno i stabilnie przykrecone) wystarczy tylko: 1) Mieć pomocnika do zalozenia boxu na dach + np. stolek kuchenny; 2) Ustawic box w zależności od anatomii „oka”  i wygody (ja ustawiłem posrodku – w osi samochodu, mimo iż box otwierany tylko jest od strony pasazera, a punktem odniesienie była m.in. antena radiowa (ona musi być zgieta nieznacznie); 2) Zaczepic 2 uchwyty mocujące box o belke tylna, luzując jej odstep tak, żeby belka się zmiescila (uwazac na max zakres wymiarow – moje belki z Lidla pasowaly) i jeszcze nie blokowac niczego; 3) Uchwyty z belki przedniej należy odkrec z gwintow mocujacych calkowicie, bo „zmieszcza sie” do zapiecia i zablokowania dopiero po ich wlozeniu od dolu belki; 4) Uchwyty z belki przedniej ustawic w maksymalnym położeniu „w lewo”, wówczas caly box zmiesci się nam tak, ze klapa bagaznika nie będzie haczyla o tyl boxa; 5) Zakrecamy 4 uchwyty mocujące box (z luzem na zacisk i blokade) i sprawdzamy czy wszystko się trzyma; 6) Na koniec zaciskamy paski mocujace w boxie tak, żeby nie lataly luzem z aluminiowymi klamerkami; 7) Zamykamy centralny zamek boxa na klucz i cieszymy się, ze mamy dodatkowe 400 litrow do załadunku (max 50kg w boxie wg instrukcji). Dodam jeszcze, ze box nie przeszkadza w uzytkowaniu na dachu anteny CB na magnes (u mnie lewy tylny rog).

Moze komus z Was sie to kiedys przyda :-D

Offline Arni71

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 494
[Tucson] bagaznik na relingi do tucsona
« Odpowiedź #18 dnia: 28 Sierpień 2017, 10:34:29 »
Ja montuję samego boxa na poprzeczkach a samo zablokowanie dalszych uchwytów wspomagam sobie drewnianymi klockami podkładanymi pod klamry - tu akurat nie ma znaczenia jaki samochód - boxa montuję już na trzecim samochodzie i musiałem jakoś wypracować metodę :)
Samo pakowanie - to już zabawa i gimnastyka ale w Santa Fe miałem gorzej :)

Jestem już po urlopie i box leży w garażu ale pamiętałem żeby fotki zrobić więc je załączam :)