Co powiecie o tym egzemplarzu?
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-1-wl-od-7-lat-zarej-2-7-v6-vat23-oka-C34555198.html
cena z vatem wynosi 22 000. jest niska bo ponoć wnętrze zniszczone i trochę obcierek z zewnątrz. ktoś wie coś więcej o nim?
Sprzedający zszedł z ceny? Bo 19500 + VAT to prawie 24 tysiące złotych.
Szczerze mówiąc - nie skusiłbym się. Wolałbym ładny egzemplarz SM z końca produkcji, niż tak zniszczone auto. Wnętrze nie jest "ponoć" zniszczone, tylko na pewno zniszczone - widać to na zdjęciach - zniszczone boczki, poszarpane siedzenia, wytarty podłokietnik. Jeżeli ktoś tak traktował jakby nie patrzeć drogie auto, to raczej mechanicznie będzie w podobnym stanie, więc IMHO za duże ryzyko nadmiernego zużycia ASB, silnika, napędów. Przypuszczam, że skoro cena jest tak niska, do wymiany będzie od razu rozrząd, oleje, pewnie hamulce, zawieszenie itp. Do tego tak zmasakrowane wnętrze zacznie Cię w pewnym momencie denerwować i trzeba będzie dokupić boczki, siedzenia naprawić u tapicera, lub wymienić na inne...
Sumarycznie - według mnie dołoży się do tego auta więcej, niż wynosi różnica w cenie tej kupy złomu i auta w normalnym stanie technicznym.