za 13 tyś zł (czyli ok 3000 EUR) - (odejmij akcyzę i transport do PL) to nie kupisz w DE takiego Santka z takim przebiegiem i takim stanem ja na zdjęciach - po prostu jest to niemożliwe i głupim jest ten, który myśli, że trafił okazję od handlarza, który z dobrego serca może mu opuścić jeszcze 500 zł... samochód kosztował coś ok 2 tyś EURO więc zobacz sobie co za taką cenę można mieć.. złom... Jakbym był handlarzem i za taką cenę znalazł takiego Santka to bym go sobie zostawił albo rodzinie sprzedał za grosze.
Na zdjęciach nawet nie ma czego się doszukiwać bo widać, że facet to nie amator i dobrze wie jak zrobić zdjęcie żeby było super i wspomaga się jakimś programem.
Może cena tak bo akcyza będzie na Ciebie a wtedy cena +2000 zł. To, że ma 3 kluczyki to znak, że nie jest skreślony na samym początku aczkolwiek ja bym nie ryzykował 300 km w jedną stronę.
Komora silnika czystsza niż sala operacyjna... coś ewidentnie jest tu nie tak...
Jak dla mnie to samochód może być po przygodzie i niekoniecznie musiał mieć zabrany kluczyk, albo ma problem z silnikiem i/lub skrzynią a naprawa tego to 5000 zł + więc cena wyjdzie ok 16-18 tyś w górę i tyle on jest wart.
Jak masz czas i pieniądze to pojedź i zobacz sam:) jak będę miał rację to postawisz flaszkę:) a jak nie to wrócisz super Santkiem za 13 tyś prawie niejeżdżonym w co raczej nie wierze

Do takich "okazji" trzeba podchodzić zdroworozsądkowo i przyjąć od razu, że u handlarza nie ma okazji tylko chłodna kalkulacja.