Bon voyage !
Moja eskapada do Niemiec, w tamtym miesiącu, uszczupliła moje zasoby finansowe o 1300zł :evil: 500-cet na bilety i 800-set na wymianie euro. Szczęście ,że mam prawdziwego przyjaciela, który mnie tam gościł i woził 3dzionki ze free. Ale, w kraju też trochę wydałem, byłem już w Łodzi, Zgorzelcu... nic na siłę, to musi być miłość od pierwszego wejrzenia, żadnego małżeństwa z rozsądku.