Do Niemiec już dotarli nasi specjaliści od przetwarzania trupów na pełnoprawne samochody, więc tak czy siak zalecam ostrożność. Zwykle pracują na zlecenie Hakana, Emre czy innego Ibrahima, ale Hans, Jurgen i Helmut też potrafią skorzystać z ich usług. Podobno im dalej od wschodnich landów tym lepiej, ale też nie można generalizować.
Najważniejsze są dwie rzeczy, które przydają się zarówno przy zakupach w Polsce jak i na zachodzie: dużo chłodnego podejścia i ktoś będący swoistym 'hamulcem bezpieczeństwa' stopującym przed rzuceniem się na wypucowaną okazję.