Forum > Zakup Hyundaia
Zakup Santa Fe
mareks:
Witam serdecznie wszystkich uzytkownikow forum. Zamierzam zakupic Santa Fe z lat 2000 - 2005 z silnikiem benzynowym i stalym napedem. Moj wybor padl na 2.4. Prosze o opinie na temat tego silnika, i mozliwosci zagazowania, byc moze bardziej optymalny bedzie silnik 2.7? Czy ktos moze mnie przekonac do diesla? Zamierzam kupic autko w Polsce lub Szwecji tam czesciej wystepuja silniki benzynowe. Prosze o wskazowki - na co zwrocic szczegolna uwage? Pozdrawiam.
Istna dżungla! Interpunkcja i jeszcze raz interpunkcja. Pozdrawiam (: tekla
jaclwapl:
Kup 2.7 -> różnica w spalaniu niewielka w szczególności jak na gaz będziesz przerabiać.. ja na swoim na benzynie przejechałem ok 500 km:) i od razu w gaz. Wrażenia z jazdy dużo lepsze niż 2.4, 2.7 tylko automat. Sam mam 2.7 w gazie i nie narzekam a nawet sobie chwale bo naprawdę to duży, silny, ładny, wszechstronny i małoawaryjny samochód. Co do stałego napędu (60x40) to był chyba tylko do 2003 roku -> do liftingu bo potem to już dołączany zrobili.
To gdzie kupić to zależy od tego jak dobrze znasz ten model. Jeżeli znasz go dobrze i wiesz o wszystkich jego wariantach (przynajmniej wizualnych) to możesz śmiało szukać w Polsce (ja osobiście nie kupiłbym nic co po polskich drogach jeździło a sprzedawany jest bo "benzyna droga i za dużo pali" - bo jak ktoś chce oszczędzać na paliwie przy takim samochodzie to znaczy, że oszczędza na wszystkim...). Jeżeli chcesz go kupić bo Ci się podoba i wiesz tylko jak wygląda to odpuść sobie lokalny rynek. Zanim kupiłem swojego to czytałem o nim wszystko tak aby się nie naciąć. 3 miesiące szukałem swojego i kupiłem w Niemczech ok 100km od granicy to prawie jak w Polsce ale w tym przypadku "prawie" robi kolosalną różnicę. W Polsce widziałem już wiele m.in. 2.7 z klapą od innego, benzynę z maską diesla, 4wd bez mostu z tyłu, 2 kolory tapicerki (niby to była wersja lux lux i dlatego tak miała) i wiele takich kwiatów.
Na co zwrócić uwagę... hymmm... ogólnie na całokształt. nie przejmuj się rysą czy delikatnym wgniotkiem parkingowym, patrz na komorę silnika, na osłony, czystość we wnętrzu... jak pooglądasz sobie 10 Santków to poznasz, z którym jest coś nie tak. To jest rzadki samochód więc rodzimi handlarze kupują złomy (bo tanie i można zarobić) a potem uzupełniają ubytki dowolną częścią do modelu nie zwracając uwagi na to, że ona nie występowała w takiej konfiguracji... ale zwykły Kowalski, który się nie zna to się nie pozna. Zdarzają się też takie szroty, że do dziś na alledrogo stoją bo na sam wygląd widać, że to taczka na 4 kółkach.
Jak znajdziesz coś interesującego to daj znać to pomogę w ocenie.
Jak masz jakieś konkretne pytania do pytaj:)
jeszcze jedno... 2.7 to V6 :) -> i wszystko jasne:)
mareks:
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-zadbany-polski-salon-C26515782.html np.Kupiony w Polsce,zakonserwowane podwozie 2 lata temu - czy one rdzewnieja?,po rozmowie tel. 3 wlasciciel,wymienione panewki walu podobno czesta przypadlosc tych silnikow - czy to prawda?,brak manetek przy kierownicy-czy model 2,7 wystepowal bez nich?,do wymiany uszczelniacz walu,leci olej,czy mozliwe? Wlasciciel sympatyczny ,chetnie odpowiada na pytania.
Np.sprowadzajac samochod ze Szwecji raczej mam 100%pewnosc co do autentycznego przebiegu,napraw,wszystko to zostaje odnotowane przy kontroli - obowiazkowo.W 95 % sa tam samochody benzynowe silniki 2,4 manual,lub2,7 automat ,wszystkie ze stalym napedem,cena podobna do cen w Polsce lub nizsze www.blocket.se zakladka bilar, tylko pozostaje jeszcze akcyza dla aut powyzej 2000 i tutaj cena robi sie wyzsza
SamatFor:
Dzięki za info,
co do ogłoszenia to szukam raczej wersji II (chyba od roku 2006).
Samemu nie bardzo się orientuję w temacie sprowadzania,
może ktoś ma kogoś do polecenia zajmującego się importem ze Skandynawii?
EDIT: sorki, pochrzaniły mi się wątki..
jaclwapl:
--- Cytat: "mareks" ---http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-zadbany-polski-salon-C26515782.html np.Kupiony w Polsce,zakonserwowane podwozie 2 lata temu - czy one rdzewnieja?,po rozmowie tel. 3 wlasciciel,wymienione panewki walu podobno czesta przypadlosc tych silnikow - czy to prawda?,brak manetek przy kierownicy-czy model 2,7 wystepowal bez nich?,do wymiany uszczelniacz walu,leci olej,czy mozliwe? Wlasciciel sympatyczny ,chetnie odpowiada na pytania.
--- Koniec cytatu ---
No proszę... jeszcze stoi ten złom:)? Wydaje mi się, że byłem i widziałem tylko jakiś rok temu - poznałem po tej kierownicy ale mogę się mylić. nie wiem czy w tym czasie zmienił właściciela czy ciągle ten sam gostek nie może go opchnąć...
Może się mylę (w co wątpie) więc napiszę co mi się rzuca w oczy:
Czy w tym samochodzie nikt nigdy nie siedział? wnętrze wygląda jak nowe, trzeci właściciel i ani śladu zużycia... warto zapytać o książkę serwisową bo pewnie licznik był kopany już ze 2 razy:). Facet pisze, że salonowy... (kupiony w Polsce - od handlarza, który sprowadził go z Niemiec) warto wypytać w jakim salonie był kupiony i czy ma na to papiery. Niech prześle zdjęcia silnika:), Ciekawe po co podwozie malował, u mnie nic nie rdzewieje a mam z tego samego roku,co oznacza "homologacja na ciężarowy" - kratki nie ma? Czyżby przekręt z akcyzą był? Oj już mam za dużo wątpliwości.... za dużo.
Sorry, ale po moich przebojach jestem baaardzo sceptyczny i KAŻDEGO sprzedającego uważam z góry za oszusta... tylko od niego zależy czy zmienię o nim zdanie.
O jakich manetkach piszesz? Nie słyszałem, żeby panewki jakoś specjalnie nawalały, to że leci olej to możliwe bo jak leci to leci:) - kwestia czy dojedziesz nim do domu zanim cały wyleci...
--- Cytat: "mareks" ---
Np.sprowadzajac samochod ze Szwecji raczej mam 100%pewnosc co do autentycznego przebiegu,napraw,wszystko to zostaje odnotowane przy kontroli - obowiazkowo.W 95 % sa tam samochody benzynowe silniki 2,4 manual,lub2,7 automat ,wszystkie ze stalym napedem,cena podobna do cen w Polsce lub nizsze www.blocket.se zakladka bilar, tylko pozostaje jeszcze akcyza dla aut powyzej 2000 i tutaj cena robi sie wyzsza
--- Koniec cytatu ---
No to teraz sobie policz.... handlarz kupuje za granicą, dodaje akcyzę i swoją marżę... i .... samochód jest tańszy niż jakbyś Ty sam po to pojechał do Niemiec/Szwecji/gdziekolwiek (nie masz marży). Więc albo handlarz kupuje samochód po cenie złomu (i w takim stanie) i składa na taśmę klejącą (bo najtaniej), albo dokłada do interesu (co jest nieralne), albo kombinuje z akcyzą co odbije się tylko i wyłącznie na Tobie bo prędzej czy później zapukają panowie celno/skarbowi. Popatrz na alledrogo jakie są ceny samochodów sprowadzonych w Polsce i jakie są np. w Niemczech - i co? szok? 80% samochodów sprowadzonych ma astronomicznie niskie ceny i przebiegi:)
Jeżeli mogę Ci coś doradzić... kup w Szwecji.. dołóż 2000 zł więcej i miej święty spokój. Jeżeli nie masz tych dodatkowych 2000 to albo poczekaj i uzbieraj albo daj sobie spokój z samochodem, który pali 10-13 litrów bo żeby jeździć trzeba lać do baku:)
Jak masz jakieś pytania to pytaj śmiało.
P.S. Ja rok temu za swojego w bardzo dobrym stanie z kompletem opon zima/lato, książką oryginalną (byłem w serwisie Niemieckim żeby się dowiedzieć czy oryginal) itp... + gaz + opłaty + OC zmieściłem się w 30 tys. Tak więc jak szukasz w cenie 14500 to nie spodziewaj się szału bo w tej cenie dostaniesz kawałek prostowanej blachy... zacząłbym szukać na polskim rynku tak od 22000 w górę. Z tego co widziałem przed chwilą na alledrogo (ten koleś z zamianą jest chyba śmieszny - dwie oferty różne ceny i to jeszcze on warunki dyktuje:)) to nic ciekawego nie ma więc pozostaje zagranica.
Nawigacja
[#] Następna strona