Dopóki jeździłem tylko na benzynie, lałem zawsze do pełna, czasem nawet pod korek, wyjeżdżałem cały zbiornik i tak w kółko. Po zatankowaniu każdorazowo bez problemu resetowałem średnie zużycie z danego zbiornika i jeden lub dwa przebiegi dzienne, wedle potrzeby. Tym samym kontrolowałem na bieżąco średnie zużycie z każdego zbiornika.
Po zmontowaniu gazu, siłą rzeczy przestałem tankować duże ilości benzyny ograniczajac się tylko do ilości potrzebnych do odpalania silnika, do niezbędnego rozgrzania układu chłodzącego i związanej z tym prawidłowej pracy reduktora oraz do zgaszenia kontrolki rezerwy. W praktyce miałem trzy kreski na wyświetlaczu poziomu paliwa. Wówczas okazało się, że wlewając tylko niewielkie ilości benzyny, komputer nie daje już możliwości resetowania średniego zużycia po zatankowaniu. Co więcej, wlanie tych paru litrów (5-7) nie powodowało też zwiększenia teoretycznego przebiegu na benzynie, który co prawda nie był mi już potrzebny, ale odnotowuję fakt. Tak jakby komputer w ogóle nie zauważył wlania tych kilku litrów... Za to dla dziennych przebiegów nic się nie zmieniło. Nadal można było je kasować.
A do czego jest mi to wszystko potrzebne? Do kontroli zużycia gazu (wysterowania instalacji).
Pokazywane na komputerze średnie zużycie benzyny +20% na gaz +do 0,3-0,5 l/100km błędu komputera powinno dawać realne zużycie gazu. I tak jest w moim przypadku, czyli instalacja została ustawiona zgodnie z fizyką, bez niebezpiecznego zubażania mieszanki.
Obecnie komputer pokazuje średnie zużycie 8,2-8,5 l/100km, zatem zużycie gazu na poziomie 10,0-10,5 l/100km wydaje się być prawidłowe.
Reasumując, można wyliczyć samo zużycie gazu z każdego zbiornika wg dziennego przebiegu. Ale dla potrzeb sprawdzenia tego zużycia w porównaniu z benzyną, trzeba mieć możliwość, przynajmniej raz na jakiś czas porównać te zużycia we wspólnych realiach drogowych, po skasowaniu średniego zużycia benzyny i licznika dziennego jednocześnie na zatankowanym do pełna zbiorniku gazu.
Pozostaje mi zatem zamiast tankować trzy razy po 5 litrów, zatankować raz na dłużej 15 litrów i przy tej okazji porównać zużycia obu paliw.