Tada!
Wężyk też trzeba było wstawić nowy, Słowo daje, że niecałe dwa lata temu wymieniałem wężyk i końcówki - nie dały się odkręcić:
A to - pozostawię bez komentarza. Nakląłem się już wystarczająco..

Ogólnie - szczęki to trochę chory patent, upierdliwy w serwisowaniu. Wolę tarcze :-)
Ten egzemplarz jakoś wyjątkowo szybko gnije - ma ledwie 10 lat, a wygląda na 30 - nie wiem - może to ex-powodzianin?
Jedno pytanko - sprawdzałem wszystko dwa razy, ale za diabła nie rozumiem, dlaczego ta dzwignia/łącznik kabli od ręcznego - jest przy zaciągnietym w pozycji / (no.. trochę mniejszym kątem). Nie zrobiłem fotki - ale wygląda na to, że linka po prawej stronie jest jakies 1.5 cm dłuższa niż po lewej. Tak ma być???