No więc autko odebrane od elektronika. Pan przeczyścił układy i styki, poprawił tzw. zimne luty, ogólnie rzecz ujmując "odkurzył" elektronikę układu wspomagania. Po tej operacji podpiął pod komputer i błędu nie ma :-). Oczywiście teraz pozostaje tak jak u Kolegi Darka testować czy to pomogło i czy ten zabieg był wystarczający innej rady nie ma gdyż na chwilę obecną układ działa i nie wykazuje żadnych usterek.
Pan elektronik poinformował mnie jednak, że gdyby sytuacja sie powtórzyła to nie ma konieczności wymiany całej kolumny kierowniczej tylko silnika układu wspomagania (tak to nazwał pewnie dobrze bo ja się nie znam ;-) ). I że się tym zajmnie, poszuka sprawnego używanego. Ale póki co mam jeździć a w razie czego będziemy myśleć...
Pan skasował za usługę.... 50 zł :shock: (zwłaszcza, że w ASO za samą podpinkę pod kompa skasowali 100 zł). Jeszcze są uczciwi fachowcy na tym świecie...
Tak więc bardzo dziękuję wszystkim za cenne wskazówki i rady. Bardzo mi one pomogły w rozmowie z elektronikiem i przynajmniej w ogólnym zrozumieniu problemu..
Pozdrawiam i oby układ działa... :-D