Panowie, mój Hultaj znów zaczął "nałogowo" palić :-D :-D :-D Przed wizytą na serwisie, która miała nastąpić jutro ( chciałem tego za wszelką cenę uniknąć znając kompetencje irlandzkich mechaników jak również niesamowite ceny ), spróbowałem jeszcze ostatniej szansy. Znalazłem elektryka - elektronika, który podjął się naprawy. No i sprawdzeniu wszystkiego niemal od podszewki ZNALAZŁ!!! Winowajcą był Czujnik położenia wału korbowego. A że inny znajomy już do mnie jechał i miał między innymi tą część, to od razu go wymieniliśmy i po sprawie.
Chciałem Wam tylko przy tej okazji zwrócić uwagę na inny, ważny aspekt, z którym być może ( choć Wam oczywiście tego nie życzę ) spotkacie się w przyszłości. Otóż po podłączeniu komputera, ten nie wykazywał żadnych błędów ( choć również nie pokazywał na przykład prędkości obrotowej.... ). Po odłączeniu tego uszkodzonego jak się później okazało czujnika, komputer wskazywał jego brak. Tak więc następowało ewidentne przekłamanie, gdyż komp nie wykrywał uszkodzonego elementu. To taka mała uwaga na przyszłość.
A teraz pragnę podziękować wszystkim, którzy mi pomagali, wspierali za tak cenne informacje. :-) :-) :-)