Forum > Matrix / ix20
[ix20] Światła przeciwmgielne
popej:
Oj tam, niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to inna nazwa dziennych :mrgreen:
sense:
Ale o co chodzi? :)
Światła przeciwmgielne przednie nikogo nie oślepiają, to chyba oczywiste.
Można ich używać w przypadku ograniczonej widoczności. Taka sytuacja występuje nie tylko podczas jazdy we mgle, ale też podczas opadów deszczu.
Jestem zdziwiony, że nie skorzystalibyście z nich jadąc po ciemku nieznaną trasą (czy też w mieście), podczas gdy pasy ruchu są tak wytarte, że prawie ich nie widać. Tym bardziej w mieście, gdy pasy ruchu nie kierują na wprost, tylko co chwila "uskakują" w lewo lub w prawo. W takiej sytuacji naprawdę łatwo o przycierkę. Podobnie pomagają w przypadku dróg bez pobocza - lepiej widać, gdzie kończy się droga.
Moim zdaniem nie włączenie tych świateł w w/w sytuacjach jest wręcz nierozsądne, bo z nimi widzimy więcej, a ryzyko, że zjedziemy ze swojego pasa zdecydowanie maleje. Zatem jest to bezpieczniejsze nie tylko dla nas, ale też dla innych kierowców.
Zapytam więc ponownie - o co chodzi?
popej:
Po prostu wiele osób traktuje przeciwmgłowe jako światła dzienne :-/ Światła te powinno użyczać się w warunkach niedostatecznej widoczności spowodowanej mgłą, opadami. Kodeks drogowy dosyć niejasno określa zastosowanie, więc jeżeli faktycznie warunki są dosyć ciężkie nie widzę przeciwstawień, by odpalić przeciwmgłowe. Chociaż ja raz używając ich w nocy na pustej drodze zostałem zatrzymany przed policję i poproszony o zgaszenie :roll:
sense:
Nie wiem ile osób traktuje przeciwmgielne jako dzienne. To ich problem i niedouczenie. Ja pisałem o szczególnej sytuacji - noc, deszcz, niewidoczne pasy ruchu lub droga bez pobocza.
Powiem więcej - znam sytuację, gdzie było świeżo po opadach deszczu, nawierzchnia mokra. W tym momencie już nie padało.
Kierowca został zatrzymany za jazdę z włączonymi przeciwmgielnymi. Grozili mandatem.
Kierowca stwierdził, że owszem w tej chwili deszcz nie pada, ale poprzedzające go samochody wytwarzają takie chmury wody spod kół, że dla niego jest ograniczona przejrzystość powietrza. Odmówił przyjęcia mandatu.
Został puszczony bez kary. Zanim odjechał złapali kolejnego na ten sam patent.
Jeśli więc jechałeś w nocy podczas deszczu nie mieli prawa prosić Cię o zgaszenie przeciwmgłowych.
Nadal nie rozumiem zdziwienia odnośnie używania tych świateł w sytuacjach opisanych powyżej.
Tak jak napisano, że niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to dzienne, tak samo mam wrażenie, że niektórzy mając doskonałą pomoc podczas jazdy w trudnych warunkach nie potrafią lub boją się z niej skorzystać. Oby obyło się to bez szkody dla pozostałych uczestników ruchu.
ph71:
--- Cytat: "sense" ---
Tak jak napisano, że niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to dzienne, tak samo mam wrażenie, że niektórzy mając doskonałą pomoc podczas jazdy w trudnych warunkach nie potrafią lub boją się z niej skorzystać. Oby obyło się to bez szkody dla pozostałych uczestników ruchu.
--- Koniec cytatu ---
Kolego, a nie przyszło Ci do głowy, że jadąc w normalnym deszczu obciążonym autem nie masz żadnej możliwości regulacji świecenia tych świateł?
Z natury takie światła świecą krótko i światłem bardzo rozproszonym, a podniesione na skutek obciążenia tyłu doskonale dają po oczach jadącym z naprzeciwka...
Jak to mówią, wszystko jest dla ludzi, ale też używajmy tych świateł tylko w razie konieczności, a nie bo deszcz pada. To nie jest bojaźń ani brak umiejętności korzystania z nich, tylko elementarny szacunek dla innych kierowców...
Za to jadąc pustą drogą przez las teoretycznie możesz sobie świecić czym chcesz...
Nawigacja
[#] Następna strona