Wleź pod auto i zobacz czy masz gruchę na rurze od której odchodzą przewody elektryczne bo filtry cząstek stałych powinny mieć czujniki, może nie w nim samym, bo się toto rozgrzewa ostro, ale przed nim i za nim. Nie wiem jakie w santkach były montowane, ale zdarza się, że do takiego ustrojstwa doprowadzane są też przewody ciśnieniowe z ropą, gdyż okresowo same się przepalają poprzez wtrysk ropy bezpośrednio do tego filtra. A najpewniej będziesz miał w instrukcji, lub serwis podaj nr nadwozia to powinni wiedzieć czy był montowany filtr.