Witam,
Poziom płynu chłodzącego w samochodzie niedawno spadł poniżej L, płyn został dolany (niestety nie przeze mnie) pomiędzy L a F, jednak... na wręcz gorącym silniku.
Okazało się, że powodem niskiego poziomu był uszkodzony wąż wody, który musiał zostać nadgryziony przez jakieś zwierze - sporo drobnych dziurek, jednak nie spowodowanych starością węża.
Wąż tymczasowo został obklejony dobrą taśmą izolacyjną, tak żeby przez tydzień, do czasu znalezienia nowego, można było samochodem jeździć.
Poziom płynów został ponownie uzupełniony, tym razem go nie ubyło i samochód był na 2km przejażdżce - aby zdążył się nagrzać i aby sprawdzić czy wszystko jest sprawne. Poza dymkiem z okolic katalizatora, który prawdopodobnie pochodzi od plam po płynie na jego osłonie, nie było widać żadnych nieprawidłowości.
Mimo to dręczy mnie fakt, że mogło dojść do zapowietrzenia układu chłodzenia (przez dolewkę na gorącym) i chciałbym wiedzieć jak to ew sprawdzić i jak można go samodzielnie odpowietrzyć. Wiadomo, że lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej przy tak niebagatelnej sprawie jak chłodzenie silnika.
[ Komentarz dodany przez: Zbyszek: 2012-08-21, 11:47 ]
Dodanie tagu do tematu
