Forum > Tucson JM

[Tucson] Błoto, ziemia, trawa w nadkolu

(1/2) > >>

llcoolm:
Witam,

czy ktoś rozwiązał problem 10centymetrowej warstwy ziemi w nadkolu przy przednich drzwiach ? foto zapożyczone
http://imageshack.us/f/94/img1013lf.jpg
robię teraz zabezpieczanie antykorozyjne i jak to otworzyłem to normalnie doznałem szoku. Jakieś propozycje aby to dziadostwo się tam nie zbierało ? Jest więcej takich ciekawych miejsc ?

edit: poprawka mało przejrzystego tytułu. tekla

konerr:
Witam,
kiedyś kolega pokazywał mi jak sobie z tym poradził jeździ dużo po błocku więc zabezpieczył te miejsca. Widziałem, że zapiankował porostu te szczeliny pianką do okien, w sumie to dobre bo łatwo się tego pozbyć i szczelnie chroni przed wilgocią szczególnie w zimie.

llcoolm:
no ja tam już nałożyłem pierwszą warstwę epoksydu a teraz tam barankiem pojadę. Myślę czy przypadkiem tych dziur w nadkolach plastikowych np silikonem nie zakleić. Nie wiem czy pianka nie trzyma wilgoci  :?:

klemens:
Miałem taką kieszeń w poprzednim aucie. Nie robiłem z tym NIC. Autem od nowości jeździłem 12 lat i nic się nie działo. Błotko wpadło, błotko się wypłukało. Tutaj też nie zamierzam z tym robić NIC. A przynajmniej przez 5 lat, kiedy jest gwarancja.

BartBartez:

--- Cytat: "llcoolm" ---Nie wiem czy pianka nie trzyma wilgoci
--- Koniec cytatu ---

Trzyma jak gąbka.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej