u mnie zaczęła stukać, wrażenie jest takie jakbym wiózł drabinę aluminiową, takie pukanie linki stalowej o aluminium. I to na pewno roleta bo gdy miałem pasażera z tyłu przytrzymał ręką i przestało być słyszalne. Próbowałem ze zwiniętą i z rozwiniętą. bez zmian. Następnie wyjąłem ją i zrobiłem tak:
ścisnąłem rękoma maksymalnie oba końce kilkakrotnie, następnie pojedynczo ściskałem końcówkę i ją puszczałem gwałtownie tak, że strzelała. No i na koniec zamontowałem roletę i obecnie nic mi nie stuka.
Myślałem też o jej rozebraniu ale szkoda mi było robić dziury w tych materiałowych osłonach żeby dostać się do dziurek, które są pod spodem.
Wydaje mi się, że jest tam jakaś linka od naciągu, która może pod wpływem różnicy temperatur rozszerzać się i kurczyć.