Aku jest "oryginalny" z 2007 więc faktycznie już dość słaby jest, ale główną intencją był zresetowanie ECU. Oczywiście nie zamierzałem resetować go aż 2 tyg :-) , tyle że auto nie było mi ostatnio potrzebne stąd zrobił sie dłuższy przestój bez aku.
Odnośnie tego włączenia i wyłączenia zapłonu na okres >10s, to w którymś manualu przeczytałem że w ten sposób adaptuje się "elektroniczną przepustnicę" (po np jej wymianie lub odłączeniu aku) z tym że, ja mam przepustnicę "na lince" więc wydaje się że ten zabieg nie był potrzebny. Niemniej jednak jak napisąłem wyżej po takim zabiegu silnik się zupełnie "uspokoił", chciaz w sumie nie wiem czy również zwykłe wyłączenie/ włączenie silnika bez zachowania przerwy >10s również nie unormowało by pracy silnika.