Forum > Instalacja LPG, CNG, inne

Wpływ instalacji LPG na zużycie pompy paliwa.

<< < (2/3) > >>

IgoReCzeK:
Cytat z aukcji na Allegro, której link podał Accent (przekopiowałem tekst z uwagi na to, że nie będzie on już widoczny za miesiąc, a jest dość istotny dla tematu):

--- Cytuj ---Jako że sam jeżdżę na gazie od 97r i montuje od 2002r to myślę że mam trochę doświadczenia z gazem LPG i wypowiem się teraz na temat conajmniej kilku aukcji prowadzonych przez pseudoznawców kłopotów związanych z jazdą na gazie:Chodzi mi o słynny na całe allegro "Rozłącznik pompy paliwowej w samochodzie podczas jazdy na gazie"
Na własnym przykładzie, ponad 4 lata jeżdżę samochodem z wielopunktowym wtryskiem paliwa z przebiegiem ponad 80tyś km na gazie i jakoś nadal zasilanie benzynowe działa bez większych kłopotów, oczywiście bez jakichkolwiek rozłączników pompy paliwowej. Piszę że bez większych kłopotów, ponieważ praca silnika na wolnych obrotach zasilanego benzyną nie jest już taka równa jak na początku eksploatacji po przerobieniu na gaz. A spowodowane jest to prawdopodobnie tym że wtryskiwacze benzynowe pomimo tego że pompa tłoczy przez nie paliwo chłodząc je i „smarując”, mogły się już trochę pozapiekać.
Jeżdżąc na benzynie pompa paliwowa pracuje cały czas podczas jazdy i jakoś nikt nie mówi o jej odłączaniu lub czymś podobnym. Pompa po prostu jest stworzona do tego aby tłoczyć paliwo do wtryskiwaczy jednocześnie chłodząc je i smarując, a wtryskiwacze do tego aby otwierać się i zamykać dawkując odpowiednią porcje paliwa.
Podczas jazdy na gazie paliwo nie jest podawane. Jest to zrobione przez odcięcie sygnału sterującego pracą wtrysku, tak że wtryskiwacz nie podaje benzyny. Ale pompa paliwowa nadal pracuje po to aby chłodzić wtryskiwacze i aby pomimo tego że nie są otwierane było w nich cały czas paliwo co zapobiega ich zapiekaniu. Oczywiście sama obecność paliwa nie uchroni naszego wtrysku musi on jeszcze co jakiś czas „popracować”.
I teraz proszę sobie wyobrazić że odłączamy pompę!!!
Jeżeli robimy krótkie trasy to powiedzmy że przy włączeniu zapłonu pompa poda trochę „świeżego” paliwa do wtrysku, a jeżeli zapalamy na tzw automacie to już „rewelacja” bo wtryskiwacz kilka razy się otworzy zanim w akcie rozpaczy szybko przełączymy się na gaz, bo benzyna droga. Tak właściwie to przychylam się do stwierdzenia że decyzja o odłączeniu pompy czy też nie leży po środku, bo jak nie odłączymy to nam przy braku paliwa w baku zatrze się pompa, a jak się przyzwyczaimy do braku zasilania benzynowego zapieką się nam wtryskiwacze.............. A jak odłączymy pompę to najpierw zapieką się wtryskiwacze a potem.......A teraz fakty.
Po pierwsze:
Jako że montuje instalacje LPG dysponuje kilkoma katalogami z elektroniką stosowaną w samochodach przerobionych na gaz, i jakoś nie zauważyłem w nich czegoś co rozłączało by pompę paliwową w samochodach z elektronicznym wtryskiem benzyny.
Po drugie:
Paliwo dla pompy jest jak olej dla silnika. Po prostu pompa jest smarowana benzyną, a jeżdżąc na gazie ta benzyna się starzeje i traci swoje właściwości, nie mówiąc już o skraplającej się wodzie w prawie pustym baku.
Po trzecie:
Zadajcie pytanie wystawiającym aukcje z „super” rozłącznikami pomp o wpływ braku paliwa na wtryskiwacze. Jak wam napisze że to co ja napisałem to bzdura to znaczy że ogarnęła go mania łatwej kasy. A jak będzie się mocno opierał to podajcie sprzedającemu skrót do mojej aukcji.
Po czwarte:
Wcale nie trzeba mieć połowy baku paliwa aby pompa była prawidłowo eksploatowana, wiele osób jeździ na benzynie tylko na rezerwie i im się pompa nie zaciera. Pompe chłodzi paliwo przepływające przez nią, a nie tylko paliwo w której jest zanurzona, gdyż są pompy zamocowane poza zbiornikiem i też działają.
Po piąte:
Benzyna w baku ma po prostu być, a w dodatku ma być w miarę możliwości świeża, gdyż jak wspominałem jest dla pompy jak olej dla silnika.
--- Koniec cytatu ---


Ze swojej strony dowiedziałem się od kolegi, który tak jak ja posiada instalację LPG IV generacji już jakiś czas, że paliwo powinno się w banku "wymieniać" raz na kwartał. Co należy rozumieć przez słowo "wymieniać"? Tankowanie baku do połowy i jeśli dużo jeździmy, to siłą rzeczy paliwo sie zużyje samo, jeśli jednak sporadycznie albo mało (tak jak ja), to po wyżej wspomnianych 3 miesiącach trzeba przełączyć się na etylinę i po prostu wyjeździć je do "zera" - wiadomo o co chodzi (by został jak najmniejszy poziom starego paliwa przy tankowaniu). Z racji tego, że mam instalacje jaką mam, a temperatura przełączania się na gaz jest ustawiona na moje życzenie w granicach 30°C płynu chłodniczego na kolektorze (trochę zaniżona), to silnik i tak zawsze odpalany jest na etylinie i pracuje na niej przynajmniej przez 2-4 minuty. A teraz czas na bilans zysków i strat. Zysk, to kilometry przejechane na LPG, a strata to tankowanie etyliny. Od połowy stycznia przy moim silniku do dnia 15.06.2008 roku oszczędności przekroczyły kwotę 1 000 PLN (jest to różnica między ceną LPG i etyliny 95 przy zatankowaniu takich samych ilości paliw). Pewnie jazda na samym LPG będzie jeszcze bardziej oszczędna, ale według mnie należy wyważyć za i przeciw po przeczytaniu powyższych informacji, o których szczerze mówiąc nie wiedziałem wcześniej. Pozdrawiam Igor.

BartBartez:
Ja tankuję Pb zawsze za 50zł. Dokładnie wtedy kiedy pierwszy raz mrugnie mi rezerwa, więc na rezerwie nie jeżdżę

Hants:

--- Cytuj --- Pompa po prostu jest stworzona do tego aby tłoczyć paliwo do wtryskiwaczy jednocześnie chłodząc je i smarując, a wtryskiwacze do tego aby otwierać się i zamykać dawkując odpowiednią porcje paliwa.
--- Koniec cytatu ---


Bzdura kompletna. Bo po pierwsze, od pokrywy zaworow wychodzi mi taka rurka powracajaca do kolektora dolotowego. Zasysa ona mgielke oleju i rozprowadza male jego ilosci po zaworach i wtryskach.

Bo po drugie - w takiej sytuacji - W KAZDYM AUCIE Z LPG i odcieta pompa PREDZEJ ZACIERALYBY SIE ZAWORY, niz wtryski

W kolektorze mamy tez sporo chlodnego (jeszcze) powietrza, ktore 'owiewa' koncowki wtrysku

Wtryski sa urzadzeniami z zalozenia przystosowanymi do pracy w trudnych warunkach.

Mam dokladnie 3 zapasowe zestawy wtryskow, choc nigdy wczesniej nie mialem z nimi problemow.

O wlasnosciach smarnych benzyny moga sie wypowiedziec wszyscy uzytkownicy motorynek i .. oleju mixol.

I na koniec - BRC ma w swojej ofercie zawor elektromagnetyczny - na weze paliwa.

Ten gosciu z allegro, to po prostu len, ktoremu nie chce sie instalowac dodatkowych przelacznikow w instalce lpg :-)

Accent:

--- Cytuj ---W kolektorze mamy tez sporo chlodnego (jeszcze) powietrza, ktore 'owiewa' koncowki wtrysku
--- Koniec cytatu ---


Ciecz chłodzi bardziej, odcinając pompę w okolicach wtrysków spadnie ciśnienie. Przez co będzie gorzej chłodzona.



--- Cytuj ---Bo po pierwsze, od pokrywy zaworow wychodzi mi taka rurka powracajaca do kolektora dolotowego.
--- Koniec cytatu ---


To odpowietrznik.


--- Cytuj ---I na koniec - BRC ma w swojej ofercie zawor elektromagnetyczny - na weze paliwa.
--- Koniec cytatu ---


Z tego co napisałeś nie odcianą pompy tylko węże aby ciśnienie nie spadało.

Sądze że, montując instalacje LPG "fabryczną" w autku producent gdyby była taka możliwość odcinałby tą nieszczęsną pompę, jednak tego nie robi, musi być ku temu powód.

Hants:
Accent, Wg mnie jedyna zaleta stale pracujacej pompy, jest mozliwosc natychmiastoweogo przelaczenia gaz/benzyna. Cala reszta argumentow sluzy tylko naciaganemu udowadnianiu niepotwierdzonych hipotez.

Z ciekawosci - spalily/zatarly Ci sie wtryski w aucie z LPG? ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej