Mam mały problem z samochodem, a mianowicie gdy podczas jazdy przycisnę mocniej gaz na niskich obrotach silnika (1000 - 1500) silnik jakby się przydławiał. Szarpnie z 3, 4 razy aż wejdzie powyżej 2000. Wygląda to jakby dostawał zbyt bogatą mieszankę i nie przepalał. Między 1000 a 2000 obrotów nie ma też zbytnio mocy, ale może taka jego natura.
Wymieniłem już:
filtr powietrza, filtr paliwa, przewody wysokiego napięcia, świece - bo był już na nie czas
pompę paliwa - bo pływak nie działał
czujnik temperatury cieczy chłodzącej - bo wskaźnik dochodził do 1/3 skali, lecz na nowym jest tak samo i chyba ma tak być.
Odnośnie szarpania odczuwalny rezultat przyniosły tylko świece. Obecnie szarpanie jest ledwo wyczuwalne, ale jest. Została jeszcze lambda, ale to przy okazji wymiany wydechu bo też ledwo wisi i cewka. Niestety są to drogie rzeczy i tu rodzi się pytanie czy mogę jakoś dojść do przyczyny problemu inaczej niż metodą prób i błędów?
Accent '95 1.5 12V
Dodam tylko że wcześniej wymieniłem uszczelkę pod głowicą + planowanie głowicy, pierścienie, uszczelniacze zaworowe i oczywiście rozrząd, olej, filtr oleju, płyn chłodniczy.