rafcio007, nie oglądaj go tak dokładnie, bo się rozpłaczesz :-) Miejse, o którym wspomniałeś „…brak lakieru na drzwiach z tyłu jest to miejsce gdzie drzwi kierowcy stykają się prawie z drzwiami z tyłu …” wygląda chyba w moim i20 tak samo. Sam dół drzwi jest nie domalowany. Tak jakby nic, czy nikt nie prysnął tego miejsca lakierem. Nie wspomnę o zawiasach drzwi. Ciekawe jak jest w innych i20? W ASO powiedzieli mi, że tak ma być, że to normalne, że wszystko ok. ;-) No bo jak według nich ma być? Zawsze jest normalnie i ok. Ja zimę przejeździłem i nic faktycznie się z tym miejscem na drzwiach nic nie dzieje (jeszcze), ale teraz na pierwszym przeglądzie (wrzesień) poproszę o odnotowanie tego w książce serwisowej.
Co do dbania o lakier w i20, to chyba jak z jajkiem trzeba się obchodzić. Wychodzi na to, że może lepiej nim nie jeździć :-) Jeśli chodzi Ci o dobre zabezpieczenie lakieru, to ostatnio w Auto Świat lub Motorze było o pokrywaniu karoserii specjalna folią. Pogrzeb na ich stronach lub w google. Trochę to kosztuje, ale jak ktoś chce, to proszę bardzo. Ja myję go tylko i wyłącznie ręcznie. Do mycia używam szczotki z naturalnym miękkim włosiem. Dodatkowo raz na dwa, trzy miesiące woskowanie. Dodatkowo w schowku zawszę worzę mała butelkę wody i chusteczki higieniczne papierowe lub ręcznik papierowy. Jak tylko zlokalizuję celne trafienie kupą, to wycieram i dobrze spłukuję wodą. No i w kieszeni mały lakier zaprawkowy. Na odpryski ma się rozumieć. A jest ich sporo. Takie mamy drogi czyste.
Przy okazji pozdrawiam serdecznie. Wszystkich ma się rozumieć.