Zdecydowanie cena w stosunku do jakości musi być adekwatna. W Twoim przypadku nie jest to zdrowy stosunek. Na pewno. Może trafiłeś po prostu na taki egzemplarz - w żadnym wypadku nie chcę tutaj bronić niezawodności ogółu modelu. Może tak ma więcej aut z 2010r., albo cały model lub nawet marka? Może ognisko na masce jest spowodowane jakimś kamyczkiem większym z auta przed?
Jeśli to jest problem większej liczby aut, to rzeczywiście jakość blach można uznać, że jest do d..y. Nie ma co zakrzywiać rzeczywistości, że jest super tylko dlatego, że się to auto posiada.
To samo tyczy się akcji serwisowych. Wiadomo, że późniejsze egzemplarze, tj. młodsze mają niektóre błędy wyeliminowane. Mówię o błędach już poznanych, a jeszcze są nieznane przed nami, do których mogą być akcje.
Nie wiem, każdy ma inny egzemplarz. Dużo jest egzemplarzy na świecie przecież. Ahhh, ch@#$ wie.