Witam. Zakładam ten temat aby zasięgnąć Waszej opinii w w/w temacie. Ja mam auto w kolorze czarnym, zdaje sobie sprawę jest on trudny w utrzymaniu i widać na nim więcej uszkodzeń niż na innym kolorze, ale chodzi mi o jakość lakieru, jego twardość i trwałość. Lakier w moim Tucsonie jest tak miękki że widać na nim każdą nawet delikatną ryskę, nawet ślad paznokcia przebija się do podkładu nie mówiąc już o jakimś obtarciu. Poprzedni właściciel uwielbiał chyba myjki automatyczne i zostawił po sobie pamiątkę w postaci niezliczonych kółek i kresek. Mam wrażenie że auto malowane było plakatówkami a nie lakierem samochodowym. Wydaje się jakby Hyundai miał bardzo słabą jakość lakieru albo malował bardzo oszczędnie. Na którymś z naszych forum też przewinął się problem zarysowań lakieru, także problem może nie jest jednostkowy. Na zakończenie dodam że chcę dać auto do polerowania ale boje się żebym nie został z samym podkładem :mrgreen: Napiszcie czy w Waszych autach jest też taki kiepski lakier, czy może na innych kolorach tego tak nie widać. Pozdrawiam.