Autor Wątek: [Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?  (Przeczytany 6518 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zbyh

  • Gość
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« dnia: 22 Maj 2012, 21:38:35 »
Witam. Zakładam ten temat aby zasięgnąć Waszej opinii w w/w temacie. Ja mam auto w kolorze czarnym, zdaje sobie sprawę jest on trudny w utrzymaniu i widać na nim więcej uszkodzeń niż na innym kolorze, ale chodzi mi o jakość lakieru, jego twardość i trwałość. Lakier w moim Tucsonie jest tak miękki że widać na nim każdą nawet delikatną ryskę, nawet ślad paznokcia przebija się do podkładu nie mówiąc już o jakimś obtarciu. Poprzedni właściciel uwielbiał chyba myjki automatyczne i zostawił po sobie pamiątkę w postaci niezliczonych kółek i kresek. Mam wrażenie że auto malowane było plakatówkami a nie lakierem samochodowym. Wydaje się jakby Hyundai miał bardzo słabą jakość lakieru albo malował bardzo oszczędnie. Na którymś z naszych forum też przewinął się problem zarysowań lakieru, także problem może nie jest jednostkowy. Na zakończenie dodam że chcę dać auto do polerowania ale boje się żebym nie został z samym podkładem :mrgreen: Napiszcie czy w Waszych autach jest też taki kiepski lakier, czy może na innych kolorach tego tak nie widać. Pozdrawiam.

Offline Zbyszek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1311
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Maj 2012, 22:12:24 »
Niestety jest tak jak piszesz. Co nieco pisałem również o tym przed chwilą: http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=17839#17839
Co do polerki- już drugiego Hultaja mam polerowanego i efekt znakomity (szczególnie widać to było na poprzednim- granatowym) także bym się nie martwił. Oczywiście proponuję aby zrobił to ktoś profesjonalnie. Sam bym się za to nie zabrał. Jeśli się nie ma wprawy można co najwyżej szkód narobić. Widziałem już takie "kwiatki" gdzie efektem było zmatowienie :evil:

Offline seboc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 142
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Maj 2012, 22:35:00 »
Lakier jest bardzo miękki, rysuje się od byle czego.
Poprzednim autem (lakier niemetaliczny, ponoć słabszy) jeździłem na myjnie automatyczne i nic złego się nie działo. Tu widać każdą rysę, nawet od byle liściastego krzaka.
Hyundaia mam w kolorze buraczanym.
S.

zbyh

  • Gość
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Maj 2012, 22:47:58 »
Cytat: "Zbyszek"
Niestety jest tak jak piszesz


To kamień z serca, :-D  bo myślałem że tylko u mnie tak jest
Na polerkę jestem umówiony u lakiernika, ale muszę trochę poczekać bo kasa idzie na spalony wentylator chłodnicy.

Offline Zbyszek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1311
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Maj 2012, 22:54:28 »
zbyh, w momencie robienia fotki auto mało 10 lat:

zbyh

  • Gość
[Tucson] Jakość lakieru w Waszych autach?
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Maj 2012, 09:33:13 »
Poprzedni samochód Nissan Primera też tak ładnie wyglądał 1999r. Lakier się świecił jak przy nowym, a nigdy nie był polerowany. Ale to już inna bajka.