Jak pisałem wcześniej trzeba było kupić za grosze alternator fabryczny na allegro i założyć.
Nie widziałem wcześniej tego wpisu; kupiłem dwie używki na Allegro, obie "z małym przebiegiem" i "sprawdzone", jeden od razu przygasały światła i grzał się tak, że pasek próbował przykleić się do kółka, w drugim niesamowicie coś wyło wraz ze wzrostem obciążenia prądem po za tym prądowo działał ok.
Oba sam osobiście podmieniałem.
Ocena stanu mojego alternatora została wykonana w firmie zajmującej się regeneracją alternatorów, awaria nie stała się nagle tylko postępowała, zaczęło się latem tego roku tylko nigdy nie było czasu się tym zająć.
Napięcie zmierzone ponownie, było odpowiednio: 11.57V bez obciążenia, 11.24V +światła drogowe, 10.82V +ogrzewanie tylnej szyby, napięcie akumulatora spadło z 12.6V wczoraj, do 11.98V dziś. Jutro mam jechać do mechanika który sprzedał mi alternator, wrzucą auto na komputer, żeby mieć podkładkę do reklamacji. Nie było stwierdzeń typu "to niemożliwe", tylko "zapraszamy z autem".