No i jednak za wcześnie się cieszyłem. Zakupiłem kamerkę i wyszło szydło z worka. Zabrudzone zawory dolotowe i olej w kolektorze dolotowym. Samochód kupiłem z przebiegiem 72tyś km i od początku troszkę poszarpywał. Wymieniłem świece i cewki, ale to nie pomogło. Problemem jest to, że ja nie mam EGR w aucie, więc ten czarny osad nie jest ze spalin. Podejrzewam, że poprzedni właściciel jeździł głównie po mieście, co wskazuje na mały przebieg i niestety turbina na "zimno" nie trzymała oleju i po tym przebiegu się to nazbierało. Olej jest też w rurze przed przepustnicą i w samej przepustnicy przy szczelinie klapy sporo brudu czarnego. Będę musiał dać wyczyścić kolektor oraz dolot razem z zaworami. Dam znać czy pomogło. Jeszcze ciekawostka - przez otwór czujnika MAP ciężko podejrzeć gniazda zaworowe - to chyba jedyny otwór w kolektorze, bez wyciągania przepustnicy, chyba że jakaś lepsza kamerka, moja nie dała rady. Najlepiej przez otwory świec z kątowym lusterkiem na kamerze, przy otwartym zaworze widać jego trzpień i talerzyk - u mnie czarna smoła. Zawory wydechowe czyściutkie. Denka tłoków też z lekkim nagarem, pewnie ten olej już spalał się razem z benzyną.