Cześć,
wiem że temat wałkowany ale walczę z tym już od miesiąca. Mianowicie chłop mnie walnął przód cofając uszkodził lampę zderzak i czujnik właśnie. Wszystkie problemy już zażegnane ale sam czujnik nie daje za wygraną. Początkowo piszczał ale po 2 myjniach przestał piszczeć i się w ogóle odzywać. Jak była możliwość zdemntowałem zderzak i wyjąłem czujnik żeby spisać numery. Przy okazji chciałem przełożyć ten z lewej strony na prawą (z prawej potrzebuję bardziej) i uszkodziłem drugi (wtedy jeszcze tego nie wiedziałem). Jakiś cwaniak na allegro sprzedawał czujniki po 200 zł z logiem sprzedawcy twierdząc że nowe i oryginalne. Koło oryginalnych niestety nawet nie stał. Numery ma podrobione na te co mają być, pasować pasuje ale jest dłuższy i reaguje jak mu się podoba zazwyczaj w ostatniej chwili albo wcale. I teraz pytanie czy działa tak bo wymaga jakiejś kalibracji czy zwyczajnie zrobili mnie w balona? Wiązkę sprawdziłem multimetrem wszystkie połączenia i są na wszystkich. Druga kwestia to znalazłem drugiego sprzedawcę który sprzedaje czujniki od Kii używane o innych numerach ale identyczne i jak twierdzi ludzie kupują to też do I40 bo pasują i działają i że jest to sprawdzone.
Numery tego z Kii 96890-C1200
Numery mojego 95720-3Z000
Co w takiej sytuacji robić? Ciężko o używki, nowe w ASO są po 770 i nie mam pewności że problem zniknie. Co mogę jeszcze sprawdzić by mieć pewność że to czujniki są uszkodzone