Autor Wątek: Wszystko o LEDach  (Przeczytany 12300 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Brt85

  • Gość
Wszystko o LEDach
« dnia: 10 Czerwiec 2008, 19:29:02 »
Witam
Chciałbym zapytać czy używacie w swoich autach żarówek/diod LED.
Jak wam się spisują? Macie jakieś firmy które możecie polecić?

Jakiś czas temu zakupiłem na alledrogo kilka takich żarówek, m.in rurkowe, oraz pozycyjne.Niby miały być takie super wytrzymałość ileś tam tyś. godzin, nie przepalać się itp.
Nie powiem, te które mam wewnątrz auta jak narazie spisują się całkiem nieźle, dają białe mocne światło, ogólnie jest OK. Problem jest tylko w tych które montuję pod tablicą rejestracyjną. Już 2-gi raz mi się przepaliły.Domyślam się że to od wstrząsów wywoływanych zamykaniem klapy bagażnika. Podobnie mam z pozycyjnymi z przodu.Na chwilę obecną jedna nie świeci w ogóle a druga mruga jak bym jechał na sygnale(składa się z kilku małych diod).
Co myślicie o stosowaniu takich diod LED w aucie? Jakie są wasze spostrzeżenia na ten temat?

mihu_24

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Czerwiec 2008, 20:53:44 »
LEDami poprawiłem oświetlenie bagażnika.
Doszło do tego przez przypadek,bo kupiłem diody pod zegary ale nie pasowały.
Zamontowałem dwie symetrycznie względem oryginalnej lampki oświetlenia bagażnika.
Dodam,że diody świecą na niebiesko więc jak w nocy otwieram kufer to nawet troche nieziemskie wrażenie jest :evil: :-D

Cibor

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Czerwiec 2008, 21:08:37 »
Ja mam postojówki z allegro białe a'la xenon... Fajny efekt w nocy... Nie widać źródła światła a lampy świecą.... Fajny efekt...

IgoReCzeK

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Czerwiec 2008, 09:07:28 »
Witam. Diody LED zastosowałem zamiast żarówek przy oświetleniu pozycyjnym. Po półtora miesiąca jedna z nich się spaliła, więc wymieniłem ponownie na światło żarowe, co najlepiej było widać na zlocie w Ochotnicy. :-P Tak więc jeśli się zdecydujesz na takie rozwiązanie, trzeba wybrać jakąś firmę polecaną przez użytkowników tego typu oświetlenia, bo kupowanie w ciemno tego typu asortymentu od nieznanych producentów będzie kończyło się tak jak w moim przypadku (najprawdopodobniej nieprawidłowo dobrane było napięcie pracy owych diod). Pozdrawiam Igor.

mborus

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Czerwiec 2008, 09:57:19 »
LEDy nie przepalają / uszkadzają się od wstrząsów. Ja mam tylko oswietlenie LED. Nie chcę się chwalić, ale do zasilania LED potrzebne jest napięcie stabilizowane a nie jakiś tam opornik. To jest zło! Każda dioda potrzebuje odpowiedniego napięcia zasilania i tak:

czerwona = 1,6V
zielona = 1,8V
biała = 3,0V
niebieska = 3,3V
Są to wartości bezpieczne.

Ja stosuję przy stopie napięcie 1,8V dla czerwonej i 2,0V dla zielonej przy kierunkowskazie. Kupujcie diody LED tylko w hurcie w porządnej firmie, nie gdzieś tam. Trzeba zastosować stabilizator niepięcia, np LM1117 (są różne wersje napieciowe m.in. 3,3V, 1,8V) lub LM317 gdzie napięcie można zmieniać płynnie. Powtarzam, opornik to nie zda egzaminu, ze względu na udary napięciowe czekające diodę. A jeśli ktoś wam wmawia, że są LED na 12V to gada GŁUPOTY. Owszem są na rynku diody z wbudowanym w strukturę rezystorem, ale do samochów się nie nadają.

Jeśli będzie zainteresowanie, mogę umieścić zdjęcie / schemat jak takie diody podłączyć. Nie jest to trudne nawet jeśli ktoś nie jest elektronikiem. No i trzeba pamiętać, że do stopu czy kierunkowskazów potrzeba razem setek diod, aby to było widoczne w dzień. Ja używam kilkuset diod 7,8cd dla stopu i 4,5cd dla kierunkowskazów. Nie ma drogi na skróty, to trochę kosztuje, ale warto.

IgoReCzeK

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Czerwiec 2008, 15:06:58 »
Cytat: "mborus"
Trzeba zastosować stabilizator niepięcia, np LM1117 (są różne wersje napieciowe m.in. 3,3V, 1,8V) lub LM317 gdzie napięcie można zmieniać płynnie.
Jeśli będzie zainteresowanie, mogę umieścić zdjęcie / schemat jak takie diody podłączyć.
No i trzeba pamiętać, że do stopu czy kierunkowskazów potrzeba razem setek diod, aby to było widoczne w dzień. Ja używam kilkuset diod 7,8cd dla stopu i 4,5cd dla kierunkowskazów. Nie ma drogi na skróty, to trochę kosztuje, ale warto.

Myślę, ze skoro temat wypłynął, to poprosimy o ten schemat, a wracając do mojego przypadku, to jestem wręcz pewien, że dioda padła od udaru napięciowego, tym bardziej, że światła mam włączane w trybie automatycznym podczas rozruchu silnika (stany nieustalone regulatora napięcia się kłaniają 8-) ). Pozdrawiam Igor.

mborus

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Czerwiec 2008, 16:09:31 »
Dobrze.

Będzie schemat i zdjęcie, bo to będzie przejrzyste dla nie-elektroników. Zakupię LM1117, diody białe, zmontuję i pstryknę foto. Chciałbym się tylko dowiedzieć jak tu się wkleja zdjęcie, bo właśnie naskrobałem rysunek poglądowy i mogę go opisać.

IgoReCzeK

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Czerwiec 2008, 12:53:12 »
Witam. W oczekiwaniu na fotografie poglądowe pozwoliłem sobie przeglądnąć internet i poniżej zamieszczam schemat elektryczny regulatora napięcia, który można spokojnie zastosować do interesującego nas projektu opartego na na układach LM 317 i LM 337. Należy pamiętać, że prąd maksymalny jaki może przepłynąć przez stabilizator, to 1,5A co ogranicza rzecz jasna ilość zasilanych przez niego diod. Uwaga praktyczna do tego schematu: po ustaleniu odpowiedniego napięcia zasilania diod poprzez potencjometr, zaleca się zmierzenie jego oporności i zastąpienie rezystorem (po jakimś czasie śniedzieją ślizgi przy potencjometrze i mogą się pojawić pewne anomalia w pracy układu - czasem powodujące uszkodzenie zasilanych elementów).

Życzę miłej lektury i pozdrawiam Igor.

mborus

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Czerwiec 2008, 07:57:00 »
Jak się umieszcza taką fotografię????????????????????????

Co do limitu prądu, to jedna zwykła dioda pobiera 20mA i jeśli ustawimy sobie zasilanie np.: na 9V, to dla diod białych:
Najpierw lutujemy sobie "moduły" po trzy diody szeregowo. Czyli otrzymujemy 3V 205 206 hkp1_phpbb_posts_text.sql hkp1_phpbb_topics.sql itl1_hkp1.sql licznikposts licznikposts (kopia) licznikposts.bkp liczniktemat2 liczniktopics phpbb_posts.sql phpbb_posts_text.sql phpbb_topics.sql postysort postysort2 skryptpost.sh skrypt.sh test test2 test3 test5 test6 zliczanie zliczanie2 3 = 9V. Dalej to bierze 20mA
Potem takie "moduły" łączymy równolegle. Razem w przypadku np.: 30 diod mamy 200mA
Na reflektor trzeba mieć co najmniej setkę diod, czyli 600mA.

Z doświadczenia mojego: migacze min.100 diod, światło cofania: min. 300 diod, światło pozycji: min. 30 diod, światło stopu.... no tutaj jak nie chcemy mieć rozwalonego tyłka to 400 będzie minimalnie <<<<<<<<<<< mowa o jednej stronie pojazdu. Dwie strony to razy dwa.

Oczywiście do stopu lepiej dać czerwone, a do migaczy żółte. czasem jednak (przy niektórych odcieniach reflektorów) lepsze efekty dają typowe diody białe (bez niebieskiej poświaty). Kolor plastiku może zmienić barwę diody, która teoretycznie jest tego samego koloru.

Konkludując LM317 da radę i jeszcze coś pociągnie. Z doświadczenia wiem, że radiator nie jest potrzebny.

termos

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Lipiec 2008, 10:38:08 »
Cytat: "mborus"
Powtarzam, opornik to nie zda egzaminu, ze względu na udary napięciowe czekające diodę.

Możesz rozwinąć ten temat? Ja zawsze uczony byłem, że dioda aby świecić potrzebuje odpowiedniego prądu a nie napięcia. Napięcie musi być tylko wyższe od minimalnego, dlatego z jednego paluszka nie będzie świecić a z dwóch tak. Diody mogą świecić i na 230V, byle odpowiednio dobrać rezystor ograniczający przepływ prądu do podanych przez Ciebie 20mA (około). Zawsze tak montowałem diody, choć nigdy w samochodzie. Dla samochodu i jednej diody 12V/0.020A = 600ohm, więc użył bym przykładowo rezystora 680ohm lub 560ohm, w zależności od danych katalogowych diody (wartości z szeregu E12).
Dlatego chętnie bym się dowiedział o udarach napięciowych i co źle sobie kombinuję.

BartBartez

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Lipiec 2008, 11:56:37 »
Czytając ten post wnioskuj, ze wszystkie diody, które montowałem w autach zamontowałem źle. Po prostu kupowałem diody 12V na alledrogo i montowałem bezpośrednio. Jeszcze żadna się nie przepaliła

termos

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Lipiec 2008, 12:12:22 »
A diody z allegro na 12V to nie jest dioda+rezystor? Jeśli tak, to podobnie ja bym tak zrobił, tyle tylko, że nie kupił bym na allegro ale zmontował sobie sam.

IgoReCzeK

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Lipiec 2008, 12:34:21 »
Witam. Sprawa udaru napięciowego wzięła się z racji regulatora napięcia, który potrafi podczas rozruchu silnika wprowadzać krótkotrwałe zakłócenia w instalacji elektrycznej. Korzystając z prawa Ohma można prosto udowodnić, że przy dobranej wartości rezystora blisko krytycznej wartości prądu jaki może przepływać przez diodę podwyższenie napięcia spowoduje przekroczenie wartości krytycznej prądu a co za tym idzie przepalenie się diody. Nie trzeba się długo zastanawiać, by dojść do wniosku, że w tym przypadku zmiany napięcia powodują bezpośrednie zmiany wartości prądu, tak więc można to nazwać udarem napięciowym a on i tak pociągnie za sobą udar prądowy. :mrgreen: Układy statyczne mają tą wadę, że nie są w stanie dynamicznie zmienić wartości rezystora, by zapewnić przepływ prądu przez diodę na tym samym poziomie. Powinny więc być tak dobierane, by zapas ten był na tyle duży, by takie uszkodzenie na następowało. To znowu pociąga za sobą fakt, że dioda nie będzie świeciła pełną mocą, jaką możemy wykorzystać przy stosowaniu stabilizatorów napięcia. Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że było warto. Pozdrawiam Igor.

BartBartez

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Lipiec 2008, 12:58:28 »
Cytat: "termos"
A diody z allegro na 12V to nie jest dioda+rezystor?


Bez rezystora. Po prostu dioda 3 lub 5mm i bezpośrednio zasilanie

termos

  • Gość
Wszystko o LEDach
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Lipiec 2008, 13:05:50 »
Trochę podejrzewałem, że chodzi o rozruch, no ale jak duże napięcia zakłócenia mogą być przy rozruchu? Nie mam doświadczenia z elektryką samochodową. Pisałem o 12V, ale ja bym liczył nie na 12V tylko na 13,8V albo na 14,4V, zależnie od tego co bym zmierzył przy włączonym silniku. Diody mają sporą tolerancję na wyższy prąd. Te kilka miliamperów więcej nie zrobi różnicy, tym bardziej przez sekundę lub dwie. Aż mnie kusi i chyba zainstaluję sobie dziś kilka diodek na rezystorze i zobaczę kiedy się spalą :)