Forum > i30 FD

Obrotomierz wyłącza się po puszczeniu gazu

<< < (2/4) > >>

adamek:
Mała aktualizacja - czujnika nie wymieniałem póki co bo czekałem do kolejnej okazji objawów żeby zrobić jeden test z podpięciem komputera, co prawda udało się podpiąć tylko ta prostą zabawkę ELM327 i po połączeniu przez apkę tutaj obroty pokazywało zupełnie normalnie, a obrotomierz w samochodzie po puszczeniu gazu spadał do zera, potem skakała wskazówka - podnosiła się i opadała zbliżając do faktycznych obrotów i całkiem spadała do 0, oczywiscie przy lekkim dotknięciu pedału gazu wracała normalnie na swoje miejsce jakby nigdy nic. Puszczenie gazu, znowu wyłączony obrotomierz. I tu mam wątpliwości czy to własnie może być wina tego czujnika położenia wału skoro ELM327 w tych momentach pokazywał normalnie obroty silnika. A przecież to chyba jest z tego samego sygnału brane?

Akustyczny:

--- Cytat: adamek w 04 Maj 2025, 19:46:26 ---Mała aktualizacja - czujnika nie wymieniałem póki co bo czekałem do kolejnej okazji objawów żeby zrobić jeden test z podpięciem komputera, co prawda udało się podpiąć tylko ta prostą zabawkę ELM327 i po połączeniu przez apkę tutaj obroty pokazywało zupełnie normalnie, a obrotomierz w samochodzie po puszczeniu gazu spadał do zera, potem skakała wskazówka - podnosiła się i opadała zbliżając do faktycznych obrotów i całkiem spadała do 0, oczywiscie przy lekkim dotknięciu pedału gazu wracała normalnie na swoje miejsce jakby nigdy nic. Puszczenie gazu, znowu wyłączony obrotomierz. I tu mam wątpliwości czy to własnie może być wina tego czujnika położenia wału skoro ELM327 w tych momentach pokazywał normalnie obroty silnika. A przecież to chyba jest z tego samego sygnału brane?

--- Koniec cytatu ---

Powiem Ci na moim przykładzie: nie miałem żadnego ELM pod ręką, nie chciało mi się kombinować, więc kupiłem niezły zamiennik tego czujnika za 75 zł a mechanik zarobił 150 zł za jego założenie ;) Nie mam kanału, a to jest odkręcenie 1 śruby i podpięcie wtyczki. Objawy ustały od razu i śmiga od roku dalej.

Jak masz kogoś z kanałem, to ogarniesz w 5 minut i przestaniesz kombinować co dolega w aucie. Dla 75 zł to nawet sprawny czujnik warto wymienić i zobaczyć czy przeszło.

robaszek127:
150zł za wymianę czujnik to bym mu powiedział, że oszalał :D To ile on kasuje za wymianę rozrządu z 2tys ;D Takie coś daje się bez kanału robić. Można zrobić najazd lub nawet podnieść przód samochodu.

Akustyczny:

--- Cytat: robaszek127 w 05 Maj 2025, 09:21:03 ---150zł za wymianę czujnik to bym mu powiedział, że oszalał :D To ile on kasuje za wymianę rozrządu z 2tys ;D Takie coś daje się bez kanału robić. Można zrobić najazd lub nawet podnieść przód samochodu.

--- Koniec cytatu ---

Jak pisałem, jakbym miał możliwość, zmieniłbym sam. Ale że gościa znam już kilka lat i nie odwala fuszerki, to nie miałem za bardzo ochoty negocjować ;)
A co do rozrządu, to nie wiem, bo mam nadal oryginał, ale kiedyś inny serwis policzył mi robocizny 2100 za sprawdzenie luzu zaworowego, wymianę sprzęgła, oleju, klocków i tarcz.
Więc.. mazowieckie pod samą Wawą ma swoje stawki :D

robaszek127:
No tak ale u mnie raczej jak jest znajomy to liczy taniej ;D A założenie takiego czujnika to raczej pikuś więc można oczekiwać niedrogiej usługi. DLa mnie jak ktoś tyle bierze za pierdułkę to też skasuje drogo za inne naprawy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej