czasem cięzko odpala, a czasem gaśnie

[MRG]

Dzień dobry, mam pewien problem , i żeby się nie pogubić to będę go opisywał w punktach.
- Samochód: hyundai i30 1.6 crdi 90km, przebieg około 340kkm, 2008 rok produkcji
- początki problemów: połowa czerwca 2024
- sprzęt do "diagnostyki" : v-gate z allegro, kupiony jakieś 4 lata temu
- aplikacje do diagnostyki: Torque pro; Car scaner (darmowy)

1. PROBLEM: samochód czasem ciężko odpala, trzeba długo kręcić, i czasem też podpompować gazem (czasem wtedy wywali błąd P0089, ale nie zawsze)
równie często dzieje się również tak że odpali normalnie i po paru sekundach gaśnie (nie pokazuje wtedy żadnych błędów), i później aby odpalić to trzeba go długo kręcić czasem go podpompuje pompką na filtrze paliwa, ale to nie robi żadnej różnicy

2. Sprawdzone rzeczy/prawdopodobne powody według tego co wyczytałem w Internecie
- "smok" w baku - czysty, ale w pewnym momencie stwierdziłem ze i tak go wymienię na nowy bo przy demontażu go zauważyłem ze ta siatka jest trochę popękana
- filtr paliwa - nowy
- akumulator - nowy
- wtryski i pompa wtryskowa - nic na to nie wskazuje, bo samochód ma moc taką jak ma mieć, poza tym że czasem dzieje się to o czym wyżej napisałem to tak na codzień jest okej
- czujnik położenia wałka rozrządu, sprawdzałem go według jakiś różnych tutoriali z Internetu i wszystko z nim wydaje się okej
- czujnik położenia wału - nie miałem go jak wyciągnąć ale też wydaje się okej, ale jakieś podejrzenie w jego stronę nadal mam
- nieszczelności w układzie paliwowym nie ma
- czujnik ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej - też sprawdzana według jakiś tutoriali i też jego wskazania są okej

3. Dane z "diagnostyki":
- ciśnienie w listwie na biegu jałowym - około 294 bary (zgodne z zadanymi)


4. pytania:
Co jeszcze mogę sprawdzić?
Czy mieliście tego typu problemy?
 Co w tej sytuacji okazało się że było zepsute?

[Akustyczny]

Ja tak miałem, choć bez błędów na skanerze.
Czujnik położenia wału.
Parę lat temu zapłaciłem chyba 80 zł za zamiennik. A wymiana prosta jak barszcz, ale bez kanału praktycznie niemożliwa (trzeba dojść od spodu auta i odkręcić 1 śrubę która go trzyma + podłączyć wiązkę).
To że go sprawdziłeś nie ma znaczenia. Czujnik działa ok gdy się go wyjmie, gdy jest zimny, a przy podgrzaniu przestaje spełniać swoją funkcję. Z czasem nawet zimny umiera całkiem. Na temat tych czujników jest masę materiałów na YT - w tym wyjaśnione co i dlaczego w nich pada. 

Ja bym na Twoim miejscu wymienił profilaktycznie oba czujniki - wału oraz wałka (koszt razem ok 150 zł parę lat temu) i potem dopiero bym się martwił gdy nie pomoże.

[MRG]

Jeżeli chodzi o czujnik położenia wałka to sprawdziłem go też po podgrzaniu, i wszystko było git, jeżeli chodzi o czujnik położenia wału to nie miałem jak go sprawdzić bo nie dałem rady go wyciągnąć bo się na uszczelkę skleił, i jak po trzech godzinach stwierdziłem że to składam tak jak jest to wtedy się to naprawiło na tydzień (auto wówczas już prawie tydzień stało, bo nie chciał zapalić)
I co do jego dostępu, to znalazłem sposób na to aby go wyciągnąć bez kanału, wystarczy ściągnąć rurę od turbo i akumulator, i jakoś się do niego wtedy można dobrać

[MRG]

Jednak to nie czujnik położenia wału, dziś problem ponownie się pojawił