Cześć!
Mam problem, mianowicie:
Kiedy zaczyna padać deszcz, albo na zewnątrz jest mocno mokro/wilgotno, od razu na szybie pojawia się para. Jedyne rozwiązanie to puszczenie A/C, ale nie jestem fanem jazdy z ciągle włączoną klimą, a kiedy tylko ją wyłączę, po 10-20 sek od razu pojawia się para.
Czy ktoś miał taki problem i może podzielić się rozwiązaniem?
Filtr kabinowy był wymieniony, wyczyściłem klimę środkiem do czyszczenia, odkręciłem podszybie i odkurzyłem wszystkie liście, śmieci itp, przed włożeniem filtra też wszystko wysprzątałem i wydmuchałem.
Teraz obstawiam, być może, niedrożny kanał od skroplin klimatyzacji, ale czy ktoś ma schemat albo pomysł jak zrobić to "Po Bożemu"? Spod samochodu ciężko tam dojść, może od góry?
Dziękuję za pomoc!