Pół godzinki na stronę, więc chyba jeszcze nie wypadłem z formy :-)
Paradoksalnie - największym problemem były te malutkie srubki podtrzymujące tarcze do piasty, ale poszły impaktem. Sporym zaskoczeniem była dla mnie tylko jedna sruba trzymająca zacisk.
Co do rdzy - ja zawsze grzecznie witam się młotkiem z kazdą srubką powyzej 14 :-)
No i warto (nawet trzeba) obsmarować wnętrze tarczy smarem - coby następny majster miał zycie łatwiejsze.
Jedno pytanie - wyjątkowo łatwo udało mi się schować tłoczki przy uzyciu zacisku C. Nawet nie odkręcałem odpowietrzenia. Nic nie cieknie. Cos się sypie w ABS, serwie, czy też ja już taki mocarny się zrobiłem??