Witajcie, otóż zebrało mnie na czyszczenie silniczka krokowego. Tak też zrobiłem, jednak zupełnie zapomniałem, że przed odłączeniem krokowca należy również odłączyć akumulator. No i stało się, po zamontowaniu silniczka i odpaleniu auta zapaliła się kontrolka Check Engine. Dziwną sprawą jest też to, że po odłączeniu akumulatora i teoretycznym wykasowaniu błędów komputera kontrolka zapala się dokładnie po 3 odpaleniu silnika (!). Czyli odpalam pierwszy raz - mogę jechać z Rzeszowa do Gdańska, odpalam drugi raz - to samo, a za trzecim razem już zapala się kontrolka. Dodam, że krokowca raczej nie zepsułem, a samochód również nie posiada żadnych objawów, które mogłyby spowodować Check engine. Czy pozostaje tylko komputer? Czy może macie jakieś rady? Pozdrawiam
tekla edit: literówki