Spadające obroty na biegu jałowym

[awj1]

Mam problem z obrotami. Gdy odpalam auto obroty są w okolicy około 900/1m gdy trochę pojeżdżę spadają do około 760. Wcześniej myślałem że to ma jakiś związek z nagrzanym silnikiem ale chyba nie ma. Co jednak ma związek to to gdy jest włączony nawiew ciepłego powietrza to obroty podnoszą się do tych 900 a gdy wyłączę nawiew znowu spadają do tych 760. Gdy jest na tych 760 obrotach mam wrażenie jakby zaraz miał zgasnąć ale nigdy nie zgasł, nie ma żadnych kontrolek ani problemów z odpalaniem. I gdy toczę się na luzie to obroty są w okolicy tych normalnych 900 ale gdy tylko stanę w miejscu obroty spadają. Czasem jest nawet tak, że obroty są na 760 i włączenie nawiewu nie powoduje podniesienia obrotów silnika.
Załączam zdjęcia z włączonym nawiewem i wyłączonym. Wyraźnie widać różnicę w obrotach.

Ma ktoś jakieś pomysły?

[Pajaro]

Generalnie wszystko co opisałeś wskazuje na jedno- wszystko jest w porządku. Ten typ tak ma- obroty fabrycznie są za nisko ustawione czego efektem są wszechobecne na wszystkich forach tematy drgań, buczeń itp.
Tylko zimą jak włączysz nawiew (obciążenie) to wtedy obroty wskoczą Ci na 1000 obrotów. Odpala się elektryczna grzałka do dogrzewania kabiny i grodzi silnika.
Jakby powiedział to typowy polski mechanik- jeździć obserwować.

[awj1]

Dzięki za odpowiedź. Z Hyundaiem mam pierwszy raz do czynienia.  Wcześniej takich rewelacji nie było jak dziwnie niskie obroty. Poza tym to samo powiedział mój kolega z zamiłowania mechanik. To jest polityka eko. Zaniżają obroty jak tylko mogą a gdy coś co bierze dużo prądu odpalimy to obroty wzrastaj żeby aku doładować. PS. Wcześniej jeździłem Alfą 159 1,9 jtdm i wbrew obiegowej opinii to bardzo dobre silniki które łatwo poddają się modyfikacjom. A forum alfy bije niestety to forum. A aut niby więcej jeździ Hyundia.

[piejar]

Obiegowe opinie mają to do siebie że są obiegowe i niekoniecznie mają związek z rzeczywistością. Ja np od kilkudziesięciu lat jeżdżę francuskimi autami i uważam je za bardzo dobre.
A Hyundaie, w mojej opinii są bardzo mało awaryjne i stąd może nieco uboższe forum niż na Alfie 
Ale wiem, że tym stwierdzeniem sam nawiązuje do obiegowej opinii o Alfach 

[awj1]

Na tamtym forum, jest wszystko lub prawie wszystko. Tu np nie mogę się dowiedzieć jak zdjąć tylne siedzisko, czy zaślepienie egra spowoduje wywalenie błędu, jak wymienić lusterko wewnętrzne, a najgorsze jest to że dowiedziałem się że w tych skośnookich jest coś takiego jak jakaś gwiazdka we wspomaganiu i każdy prędzej czy później będzie musiał ją wymienić. Nie ma zdjęć poglądowych chociażby jak do czego się dobrać...