No nie wiem jak to z tym Getzem jako autem jest....ja jakoś nie narzekam za bardzo, a auto nie ma lekko, jezdzi codziennie po mieście i robi sporo kilometrów w skali roku po niekoniecznie dobrych drogach. Wydaje mi się z mojego punktu widzenia, że poziom usterkowania jest akceptowalny przynajmniej u mnie.
Karoseria ogólnie nie rdzewieje choć zrobiłem kilka drobnych poprawek, podwozie w nienagannym stanie, nawet i belka przednia czyli słaby punkt tego auta trzyma się dzielnie choć przyznam, że raz w roku ją czyszczę i zabezpieczam, a jest oryginalna, wiec ogólnie nie mam co narzekać.
Pasek klimy wspominałem, że ściągnąłem i nastała cisza, zajmę się tym na wiosnę i chyba opróżnię układ i wyciągnę go na wierzch, zrobię wtedy kompleksowo przegląd i wymienię co trzeba i będzie hulało "jak nowe"
Przy okazji korzystając z naszej kontaktu, okazało się,że i sworzeń wahacza przedniego dał za wygraną i jest do wymiany....
Widzę, że jest wkładany w wahacz i zblokowany zabezpieczeniem, wymieniałeś może to cudo u siebie, łatwo wychodzi z wahacza po zdjęciu zabezpieczenia, wiesz może?
Pzdr.