Witam,
mojego i30 z 2010 r. zakupiłem w maju zeszłego roku, od tamtej pory borykam się z problem ubywającego oleju. Mechanik, który pierwszy to zauważył wysunął tezę, że silnik się przegrzał, puściła UPG, więc za zachodnią granicą wstawili nową i sprzedali. Na potwierdzenie tej tezy zwrócił uwagę na twardy wąż od chłodnicy. Dodatkowo, na przeglądzie zauważone zostały wycieki- do tej pory wymieniłem uszczelniacze pokrywy zaworowej oraz wału od strony sprzęgła. Oleju ubywa mniej więcej 1l/700 km, w trasie zdecydowanie szybciej (ostatnio było to nawet 0.5l/250 km). Wlałem płyny uszczelniające uszczelki, oczywiście przy wymianie rozrządu zostanie też wymieniony i ten uszczelniacz. Auto nie dymi na niebiesko, ani w trakcie jazdy ani na postoju przy żyłowaniu obrotów, ani po krótki postoju i ponownym żyłowaniu. Dodatkowo, zauważyłem, że ubywa płyn chłodniczy, choć możliwe tutaj są wycieki od wężyków LPG (choć były one wymieniane rok temu). Auto nie dymi mocno na biało, ale zdecydowanie przez pierwsze 15 minut leci biała para, ale zakładam, że to przez różnicę temperatury. Pytanie jakie mam, to na jakie jeszcze uszczelki powinienem zwrócić uwagę? Czy ktoś miał podobny problem? Czy jeżeli faktycznie auto się przegrzało to możliwe jest uszkodzenie cylindrów/pierścieni tłokowych- jeśli tak to czy można jakoś to zbadać bez ingerencji w silnik? Oraz, też istotne, jeden z mechaników polecił mi, niestety, zmianę oleju na 10w40 Castrol. Pytanie- teraz już jest druga zmiana na ten olej (mechanik zapomniał o moim zaleceniu do powrotu do 5w40 i zasugerował się plakietką)- czy powinienem jak najszybciej zmienić ten olej czy jak już został wlany i auto przejechało jakoś 10 tys. km na nim to tylko mu to zaszkodzi?
Pozdrawiam serdecznie.
