To parcie na LEDy to nie jest podyktowane żadnym racjonalnym myśleniem - to owczy pęd. Sam mam LEDowe cofania, bo zwyczajnie o wiele lepiej oświetlają przestrzeń za pojazdem, a mam auto z czasów, gdy jeszcze nie były modne wąskie szczelinki świateł cofania, tylko porządne, użyteczne kwadraty ze sporymi odbłyśnikami. A do tego same światła (dwa) nie są umieszczone na dole, w zderzaku (tak miałem w fokusie i to było rozwiązanie kompletnie bez sensu). I tu mają sens.
A na ogół z LEDami jest jak z tatuażami - szybko rozwija się uzależnienie.