Witam wszystkich forumowiczów,
zwracam się z prośbą o pomoc przy moim i30 z 2009r z silnikiem 1.4 G4FA pb+lpg.
Problem zaczął się jakieś trzy miesiące temu wraz z diagnozą uszkodzonej uszczelki pod głowica. Silnik nie chciał odpalac i słychać było charakterystyczne stuki podczas pracy. Sprawdziłem kompresję i wyszło od 11 do 4 atmosfer. Pierwsze co to zdjalem głowicę, okazało się że uszczelka była na tyle przepalona że spaliny wydrazyly pomiędzy cylindrami kanały. Niestety blok silnika był do wymiany, padła decyzja o wymianie silnika. Po sprawdzeniu dostępnych używek jak i opinii mechaników zdecydowałem się na remont jak również zakup używanego bloku. Glowica wraz z nowym slupkiem dałem do obróbki (planowanie, sprawdzenie szczelności, szlif +0.5 itp). Poszły nowe panewki, wszystkie uszczelki, uszczelka pod głowica, tłoki, wszystko zrobione z należytą dbałością o każdy szczegół. Nowa oryginalną pompa wody, termostat, czujnik temperatury, czujnik położenia wału kornowego, nowy kpl rozrząd, silnik krokowy i pewnie coś jeszcze się znajdzie. Po złożeniu silnika i odpaleniu wszystko do momentu nagrzania chodziło idealnie. Problem objawia się tym że silnik grzeje się, czuć wyraźnie że górny przewód od chłodnicy wody jest gorący natomiast dolny powrotny (przy termostacie) jest zimny. Dodatkowo, z nawiewow leci chłodne powietrze, dopiero po zwiększeniu obrotów do 3-4 tyś zaczyna lecieć gorące powietrze. Wydaje mi się że układ jest tak jakby cały czas zapowietrzony, non stop pracuje wentylator chłodnicy. Zauważyłem jeszcze że po zwiększeniu obrotów wentylator przestaje na chwilę pracować, po pół minuty pracy silnika na wolnych obrotach i znowu załącza się, początkowo na pierwszym biegu następnie na pełnych obrotach. Temperatura podczas upałów i włączonej klimatyzacji w korkach szybko idzie na ponad 100 stopni.
Czy ktoś miał podobny problem? Ewentualnie czy jest jakiś spec w mazowieckim aby można było podjechać i zerknąć co jest nie tak? Już nie mam pomysłów co może być nie tak.