Forum > Santa Fe SM

dymi na czarno

<< < (2/2)

melchior71:
silnik 113 KM . Dziś wróciłem z wycieczki więc jutro zacznę sprawdzanie węży powietrza . Z tego co wiem to turbo jest załączane przez podciśnienie przy 1800 obrotów nie chodzi cały czas .Jest na nim bańka podciśnieniowa .

carsik:
nie wiem czy masz wastegate czy zmienną geometrię ale to bez znaczenia. W każdym przypadku wirnik turbiny kręci się zawsze a tylko od masy spalin zależy jak szybko i oczywiście czy jest doładowanie czy też nie. To co masz jako regulator służy w zasadzie ograniczeniu maksymalnego doładowania a nie ograniczania go od dołu.

melchior71:
Ciągle stoję . Węże całe . Przestał reagować na turbo . Jakby za mało powietrza dostawał . Przepływka sprawdzona . Chyba pójdzie na złom  .W serwisie BOSCH zaślepili EGR i powiedzieli że dławi się spalinami ;) no cóż ujechałem 5 km i dymi i brak mocy i nic z tego

melchior71:
Zwyciestwo  :) Zasysane powietrze zaciskało w czasie jazdy rure dolotową do filtra , ta która wchodzi gdzies pod błotnik . z tego powodu było za mało powietrza a cząstki  z dymem po ropie nie przepalonej zatkały katalizator no i problem . Katalizator wyczyszczony (nie opróżniony  :D - wyczyszcony i wypłukany pod ciśnieniem ) Na razie rura dolotowa odpięta od filtra bo nie moge znaleźć innej - coś bedzie trzeba wykombinować bo głośniej chodzi . Ale jest moc i przegląd przeszedł bez problemów - nareszcie . dzięki za pomocne sugestie i zainteresowanie .pozdrawiam .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej