W aso to można jakąś drobnicę typu śruby kupić. Reszta nie ma sensu z finansowego punktu widzenia.
Szczerze, to wątpię, że kolega porządnie szukał. Sam szukałbym nie po numerze, tylko po zdjęciach, no i wśród szrotowych gratów. Do tego trzeba cierpliwości. :-)