Pali mi 7-coś na trasie, 8,6 na mieście, żadnych problemów z silnikiem nie ma, z rury mu nie dymi, oleju nie pije, brzmi ładnie i w ogóle cud miód i orzeszki. Jeździć, nie umierać.
O ubezpieczenie nie ma mnie co pytać, bo mam taką kosmiczną, nienormalną i [cenzura] cenę przywaloną z tytułu bycia kierowcą <26, że moja składka nikomu orientacji nie poprawi...
Aha. co do pakowności - liftback ma elegancko pojemny bagażnik. Poza tym samo auto wewnątrz jest bardzo przestronne, super wygoda.